Pogoń Szczecin przegrała 1:2 z Piastem Gliwice w wyjazdowym meczu 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tym samym granatowo-bordowi ponieśli drugą w tym roku ligową porażkę. Bramki dla gospodarzy zdobyli Tihomir Kostadinov i Michał Chrapek, a honorowe trafienie dla naszej drużyny zaliczył Efthymis Koulouris.
Początek rywalizacji wyglądał tak, jak można było się tego spodziewać. Gliwiczanie głęboko cofnęli się na własną połowę, postawili zasieki i czekali na możliwość kontrataku. Z kolei niewiele brakowało do tego, żeby Portowcy prostym sposobem rozmontowali defensywę Piasta. Leo Borges z autu wrzucił piłkę w pole karne przeciwnika, gdzie w dużym zamieszaniu do dogodnej sytuacji strzeleckiej doszedł Danijel Loncar, lecz uderzył ponad bramką. Granatowo-bordowi mieli inicjatywę w grze, z tym że nie przekładało się to na dużą liczbę szans do objęcia prowadzenia.
Pogoń Szczecin znów to zrobiła. Po fatalnej pierwszej części spotkania, w drugiej rozbudziła cały stadion. Wprowadziła wręcz w stan euforii. Kibice, którzy przyszli obejrzeć to widowisko, a było ich dokładnie 19938, wynudzili się przed przerwą. Po zmianie stron każdy ze stadionu wychodził z ogromną satysfakcją. Portowcy ograli GKS Katowice aż 4:0 i na dobre włączyli się w walkę o ligowe podium.
Po emocjach związanych z półfinałem Pucharu Polski, powracamy do rywalizacji w PKO BP Ekstraklasie.
Portowcy zajmują obecnie 4. miejsce w tabeli, jednak ciągle mają szansę powalczyć o pozycję na podium na koniec sezonu. W tym celu potrzebne są jednak zwycięstwa. W niedzielnym starciu z GKS-em Katowice liczą się tylko trzy punkty!
Portowcy wyruszyli już do Warszawy, gdzie w piątek o g. 20:30 zmierzą się w ramach 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Legią.
Mecze z tym przeciwnikiem zawsze są bardzo prestiżowe, a w dodatku stołeczni są obecnym sąsiadem Pogoni w tabeli. Szykuje się więc bardzo ciekawe spotkanie. Po trzy punkty, drużyno! Legia Warszawa obecnie zajmuje 5. miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni trenera Goncalo Feio mają na swoim koncie 40 punktów, na co złożyło się 11 zwycięstw, 7 remisów i 7 porażek. Piłkarze ze stolicy rywalizują obecnie na trzech frontach. W środę zagrają w półfinale Pucharu Polski z Ruchem Chorzów, a 10 i 17 kwietnia czekają ich mecze w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy z Chelsea FC.
Niezwykle emocjonujące widowisko obejrzało blisko 20 tys. kibiców, którzy kupili bilety na spotkanie Pogoni Szczecin z Cracovią Kraków. 7 goli mówi samo za siebie. Tylko okoliczności ich zdobycia były co najmniej niezwykłe. Po mecz, podczas konferencji prasowej trener Robert Kolendowicz wspominał, że drużyna została zaskoczona ustawieniem przeciwnika. Tutaj z pomocą przyszli kibice przyjezdnego zespołu, którzy całkowicie wybili z rytmu swoich piłkarzy. A wszystko przez... race.
W wyjazdowym meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy Pogoń Szczecin zremisowała 1:1 ze Śląskiem Wrocław.
Dla przeciwnika bramkę zdobył Assad Al Hamlawi, a stan rywalizacji wyrównał Efthymis Koulouris, strzelając swojego szesnastego gola w tym sezonie ligowym. Początek starcia toczył się w bardzo szybkim tempie. Byliśmy świadkami otwartego spotkania. Gospodarze już w 2. minucie mieli doskonałą szansę na objęcie prowadzenia. Po błyskawicznie wyprowadzonej kontrze do dobrej sytuacji strzeleckiej doszedł Assad Al Hamlawi, ale futbolówka ostatecznie trafiła w plecy Linusa Wahlqvista i wyszła za linię końcową boiska.
Zapominamy już o zakończonym niepowodzeniem meczu z Lechem Poznań i koncentrujemy się na kolejnym wyzwaniu.
To czeka Portowców w piątkowy wieczór we Wrocławiu, gdzie granatowo-bordowi zmierzą się z miejscowym Śląskiem. 'Wojskowi' obecnie znajdują się w strefie spadkowej, jednak potyczki z takimi przeciwnikami bywają wyjątkowo trudne. Liczymy na dobrą grę naszej drużyny i przywieziony do Szczecina z Dolnego Śląska komplet punktów!
Nie tak miał wyglądać mecz, w którym padł rekord frekwencji (20526), odkąd Pogoń Szczecin rozgrywa swoje mecze na przebudowanym stadionie im. Floriana Krygiera. Portowcom na początku brakowało skuteczności, potem także dogodnych sytuacji strzeleckich. Bardzo mądrze odcięty został Kamil Grosicki, którego dobre akcje bądź sprinty moglibyśmy policzyć na palcach jednej dłoni. Porażka sprawiła, że mistrzostwo Polski mocno się oddaliło, o grze w pucharach wciąż jednak możemy marzyć.
|
|

RKS Raków Częstochowa Spółka Akcyjna |
|
tabela
Ekstraklasa 2024/2025 |
1. |
Raków Częstochowa |
59 |
2. |
Lech Poznań |
56 |
3. |
Jagiellonia Białystok |
55 |
4. |
Pogoń Szczecin |
47 |
5. |
Legia Warszawa |
44 |
6. |
Cracovia |
42 |
7. |
Górnik Zabrze |
40 |
8. |
Motor Lublin |
40 |
9. |
GKS Katowice |
39 |
10. |
Piast Gliwice |
37 |
11. |
Korona Kielce |
36 |
12. |
Widzew Łódź |
36 |
13. |
Radomiak Radom |
34 |
14. |
Zagłębie Lubin |
29 |
15. |
Lechia Gdańsk |
27 |
16. |
Puszcza Niepołomice |
26 |
17. |
Śląsk Wrocław |
25 |
18. |
Stal Mielec |
24 |
zobacz pełną tabelę, wyniki i terminarz | mecze Ekstraklasa | Motor Lublin - Raków Częstochowa | 0 : 2 | Raków Częstochowa - Cracovia | 0 : 1 | GKS Katowice - Raków Częstochowa | 0 : 1 | Raków Częstochowa - Lech Poznań | 0 : 0 | Górnik Zabrze - Raków Częstochowa | 0 : 0 | Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa | 1 : 2 | Raków Częstochowa - Piast Gliwice | 0 : 1 | Legia Warszawa - Raków Częstochowa | 0 : 1 | Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin | 5 : 1 | Raków Częstochowa - Puszcza Niepołomice | 2 : 0 | Radomiak Radom - Raków Częstochowa | 0 : 2 | Raków Częstochowa - Pogoń Szczecin | 1 : 0 | Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa | 0 : 0 | Raków Częstochowa - Stal Mielec | 1 : 0 | Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa | 2 : 2 | Raków Częstochowa - Korona Kielce | 1 : 1 | Widzew Łódź - Raków Częstochowa | 2 : 3 | Raków Częstochowa - Motor Lublin | 2 : 2 | Cracovia - Raków Częstochowa | 0 : 0 | Raków Częstochowa - GKS Katowice | 1 : 2 | Lech Poznań - Raków Częstochowa | 0 : 1 | Raków Częstochowa - Górnik Zabrze | 1 : 0 | Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk | 3 : 1 | Piast Gliwice - Raków Częstochowa | 0 : 3 | Raków Częstochowa - Legia Warszawa | 3 : 2 | Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa | 0 : 2 | Puszcza Niepołomice - Raków Częstochowa | 1 : 1 | Raków Częstochowa - Radomiak Radom | 2 : 1 | Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa | 19 kwi | Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław | 25 kwi | Stal Mielec - Raków Częstochowa | 03 maj | Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok | 10 maj | Korona Kielce - Raków Częstochowa | 17 maj | Raków Częstochowa - Widzew Łódź | 24 maj | |
|
|
|
|