Z kim w finale o mistrzostwo?
Siatkarki Chemika Police kilka dni temu przypieczętowały swój udział w finale Orlen Ligi tego sezonu, czyli bezpośredniej rywalizacji o mistrzostwo. Nie poznały jednak jeszcze zespołu, z którym przyjdzie im się mierzyć.
Podopieczne Jakuba Głuszaka do Dąbrowy Górniczej jechały w dobrych nastrojach. W końcu w pierwszym meczu (a w tej fazie play-offów gra się do dwóch wygranych) pewnie zwyciężyły. I chociaż na tym etapie walki o mistrzostwo nie liczą się zdobycze w postaci pojedynczych setów, zwycięstwo 3:0 dawało przewagę psychologiczną. Z niej policzanki skrzętnie skorzystały i wygrały w takim samym stosunku jak we własnej hali. Gospodynie nawiązały walkę z obrończyniami tytułu jedynie w pierwszym secie. Nieco inny przebieg miał wczoraj wieczorem drugi mecz pomiędzy Impelem Wrocław, a Atomem Treflem Sopot...
W pierwszym spotkaniu tych drużyn padł rezultat 3:1 dla Atomu. Biorąc pod uwagę ten wynik, dobrą formę zespołu znad morza i stan 2:1 po pierwszych trzech setach rewanżu, wydawało się, że Impelowi w tej rywalizacji już nie pomoże ani Katarzyna Skowrońska-Dolata, ani choćby Carolina Costagrande. W siatkówce jednak nie takie historie miały miejsce.
Okazało się, że przegrana w trzeciej partii do 16 zupełnie nie załamała wrocławianki. W kolejnej odsłonie meczu gospodynie podkręciły tempo, zaczęły lepiej serwować i atakować z wyższego pułapu (w przenośni i dosłownie). Walka z obydwu stron się zaostrzyła. Impel dosięgnął swego, czyli rozgrywki w tie-breaku. I dobrze rozpoczął piątego seta, bo po kilku chwilach było już 5:1 dla miejscowych. Zaledwie parę minut później znów jednak (nie pierwszy raz w tym meczu) Impel stracił solidną zaliczkę i do końca spotkania gra była bardzo wyrównana i emocjonująca. O jej losach musiały ważyć także challenge, czyli wideo-weryfikacje brane na żądanie trenerów drużyn, a także sędziów. Jeden z nich pojawił się również przy ostatniej akcji meczu. Ostatecznie to Impel wygrał 16:14, czym doprowadził do konieczności rozegrania trzeciego spotkaniach tych zespołów o prawo gry w finale Orlen Ligi. Przedłużyłyśmy nasze szanse na grę w ścisłym finale. Jedziemy teraz do Sopotu i bardziej zmotywowane. Po takim meczu liczymy, że przechylimy szalę zwycięstwa na naszą korzyść - mówiła po spotkaniu Aleksandra Sikorska, środkowa Impelu. Ten mecz odbędzie się już w najbliższy piątek, a gospodarzem będzie Atom Trefl Sopot.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/orlenliga.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|