Grzegorz Niciński, trener Arki Gdynia
- To wysoki wynik. Myślę, że w pierwszej połowie byliśmy równorzędnym przeciwnikiem. Też mieliśmy swoje sytuacje. Zareagowaliśmy szybko po straconej bramce. W drugiej połowie, po tych dwóch szybkich bramkach w zespole coś pękło i drużyna Pogoni strzelała nam bramki. Na pewno zawodnicy chcieli dziś, starali się bardzo, ale to było za mało. Był to mecz dwóch drużyn w problemie i Arka nadal w nim zostaje.

Kazimierz Moskal, trener Pogoni
- Gratuluję zawodnikom. Wszyscy długo czekaliśmy na to nasze zwycięstwo, dwa miesiące. Myślę, że zawodnicy zasłużyli na tę chwilę radości i złapać ten oddech. Był to ostatni moment aby wciąż myśleć o wejściu do tej górnej ósemki. Nie był to łatwy mecz, zdawaliśmy sobie sprawę z tego jaki ma ciężar. Chcieliśmy zacząć mocno i agresywnie, jak z Lechem. Udało się nam szybko strzelić bramkę, ale ta bramka na 1:1 podziałała negatywnie na zespół. Graliśmy nerwowo. Fajnie, że nie poddaliśmy się w drugiej połowie i graliśmy o zwycięstwo. Mieliśmy wiele sytuacji i tym razem udało się je wykorzystać.

�r�d�o: wlasne