AZS kompromituje się we własnej hali
W niedzielny wieczór koszykarze AZS-u okazali się delikatnie mówiąc słabsi od Anwilu Włocławek przegrywając 45:93. Podopieczni Igora Milicić’a, tym samym odnieśli pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Jednym słowem była to kompromitacja akademików. Gospodarze opuszczali parkiet, przy gwizdach swoich fanów.
Od początku pojedynku Anwil pokazywał swoją wyższość nad akademików. Dobra gra Michała Chylińskiego, Josip Sobina dała gościom prowadzenie 9:18. W zespole AZS-u starał się Piotr Stelmach, ale było to zamało na rozpędzony Anwil. Włocławek miał 10 punktów przewagi po pierwszej kwarcie.
Koszalinianie w drugiej kwarcie, również nie byli równorzędnym rywalem dla zespołu Igora Milicić’a. Po dwóch ćwiartkach AZS przegrywał już różnicą 26 punktów.
Po zmianie stron AZS, również nie potrafił odrobić strat. Anwil zatrzymał koszalinian na zaledwie 10 zdobytych punktach i po 30 minutach rywalizacji prowadził aż 66:31. W ostatniej kwarcie przewaga włocławian wzrosła nawet do 45 punktów po akcji. Koszykarze Anwilu spotkanie zakończyli wygraną 93:45.
ďż˝rďż˝dďż˝o: inf. własna
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |
|