Dzisiejszy dzień zapowiadał dobre widowisko piłkarskie drużyn z czołówki tabeli. Trojan podbudowany zwycięstwem z Drawą chciał podtrzymać dobra passę. Drużyna gospodarzy na wiosnę nie przegrała i jak widać ze statystyk ma najlepszą formację obronną w tej grupie. O godz. 12.30 na murawę wybiegły jedenastki juniorów. Wicher w składzie Duk, Wybrański, Stemplewski, Nawrotkiewicz, Klamborowski, Kustosz M., Kustosz J., Diakowski, Bil, Kowalewski i Malczyk. z rezerwą Łata, Komorowski. Gospodarze dobrze radzili sobie z rozgrywaniem piłki i po książkowej akcji "Hary" zdobywa bramkę dla Wichra.



Przewaga w posiadaniu piłki ze strony gospodarzy nie została udokumentowana zdobyciem kolejnej bramki. Zgodnie ze stara maksymą piłkarską goście zdobyli bramką na 1:1. Pomimo okazji z obu stron wynik nie uległ zmianie. Należy dodać, iż Wicher grał bez najskuteczniejszego strzelca, który pauzował za kartki co widoczne było na placu gry.



Godzina 15.00 i spiker zawodów zapowiedział wyjście nie plac drużyn seniorów Wichra i Trojana Strąpie. Wicher grał w składzie: Cepa, Wójtowicz, Urbański, Jarząb, Kustra M, Wilczak, Janask. Antkiewicz, Ziajka T, Tyrajski I, Ziarkowski oraz Mazur, Nawrotkiewicz i Malczyk. Po rozpoczęciu gry nastąpiło badanie ze strony drużyn a następnie asekuracja z obu stron aby nie stracić bramki. Jak mówią fachowcy pierwsza połowa się odbyła. Druga część spotkania to znaczna przewaga Wichra udokumentowana trzema bramkami. Precyzyjny wolny Kustry i 1:0, po czym wspaniale uderzył "Maciejka" - widły i mamy 2:0 dla Wichra (Maciej trzymamy za Ciebie kciuki), a następnie błąd bramkarza i obrońcy wykorzystał "Żydu" i 3:0. Były jeszcze okazje do zdobycia gola, ale nie wszystko w sporcie się udaje. Duża pochwała dla całej drużyny, a w szczególności dla Tobiasza – szkoda, że nie weszła bramka. Sędzia zakończył spotkanie, a licznie zgromadzona widownia podziękowała brawami całej drużynie.