Sensacjyjne zwycięstwo Sławy!
Nikt się tego nie spodziewał - zespół Sławy Sławno ograł lidera rozgrywek szczecińską Pogoń 2:0 po bramkach Mateusza Wiśniewskiego. Przed meczem na stadionie i wokół niego było od groma Policjantów, ponieważ obawiano się najazdu kibiców ze stolicy województwa. Mecz został bardzo ładnie przygotowany przez zarząd klubu oraz władze miasta. Sławieńska orkiestra wprowadziła na stadion zawodników obu ekip. Na początku spotkania Pogoń częściej była przy piłce, lecz nie potrafiła skutecznie zagrozić bramce gospodarzy. Zarówno miejscowi, jak i przyjezdni próbowali wypracować akcję, która przyniosłaby zdobycz bramkową. Coraz bardziej Kaźmierczakowi zagrażali napastnicy Pogoni, ale obrona Sławy spisywała się bez zarzutu. Z czasem zespół gospodarzy coraz śmielej atakował bramkę, bronioną przez Wójcika.
Na drugą połowę przyjechali kibice ze Szczecina, którzy znaleźli sposób, aby wejść na stadion za darmo. Po błędzie w 68 minucie obrońcy Marka Walburga, Mateusz Wiśniewski (pozyskany zimą z Bałtyku Koszalin) wykorzystuje potknięcie granatowo - bordowych i umieszcza piłkę w bramce. Na sektorze kibiców Sławy (cały zajęty) wybuchł szał radości. Później gra się wyrównała i obie drużyny grały otwartą piłkę. Zawodnikom Pogoni zaczęły puszczać nerwy. Od 82 minuty zespół ze Szczecina musiał grać w osłabieniu, ponieważ Marek Walburg dostał czerwoną kartkę po tym jak zatrzymał zawodnika Sławy, który wypracował sobie korzystną sytuację do zdobycia bramki. O losach meczu przesądził Mateusz Wiśniewski, strzelając drugą bramkę. Po meczu Wśród miejscowych kibiców i zawodników wybuchł szał radości. Wyjściowe jedenastki obu ekip: SŁAWA: P.Kaźmierczak - K.Izmajłowicz, K.Winiarski, D.Kotłowski, R.Siarnecki, Ł.Pelikan, P.Ścisło, M.Wawerczak, J.Grajper, M.Chyła, M.Wiśniewski POGOŃ: Wójcik - Kosakowski, Skrzypek, Walburg, Kargol, Biliński, Parzy, Dymek, Chi-Fon, Rydzak, Kowal relacjďż˝ dodaďż˝: 20VXC94 |
|