Juniorzy Crettiego walczą o finał
W niedzielę o 16:00 na boisku nr 2 przy Twardowskiego juniorzy starsi Pogoni Szczecin powalczą z UKS SMS-em Łódź o finał Mistrzostw Polski w meczu rewanżowym. W pierwszym szczecinianie przegrali w Łodzi 0:1.
W Łodzi bramkę dającą wygraną UKS SMS-owi zdobył w 15. minucie Michał Wolinowski. Bramka zdobyta przez łodzian dała im wiatr w żagle. Dużo pracy miała defensywa Portowców. - Nie byliśmy sobą w pierwszej połowie - powiedział dla pogonszczecin.pl Gracjan Jaroch. - Trudno powiedzieć z czego to wynikało. Byliśmy przygotowani na ten styl gry SMS-u, ale i tak nas to zaskoczyło. Nie mogliśmy się dostosować. Czym dłużej trwało spotkanie, tym bardziej dominowaliśmy. Zaczęliśmy grać swój futbol, jednak trudno było rozerwać zasieki rywala.
Po przerwie szczecinianie mieli kilka okazji na zdobycie bramki, Jakuba Bursztyna sprawdzili Gracjan Jaroch czy Stanisław Wawrzynowicz. - Mecz nie ułożył się po naszej myśli - powiedział Fabian Pach. - Chcieliśmy pokazać, że to my jesteśmy Pogonią Szczecin. Jednak podnosimy głowy do góry, bo w niedzielę czeka nas rewanż..
Po powrocie w piątek zespół Crettiego odbył trening regeneracyjny, a na sobotę zaplanowano zajęcia piłkarskie. Portowcy trenera Crettiego przed rokiem w półfinale zremisowali u siebie 2:2 z Jagiellonią Białystok, a na wyjeździe wygrali 2:1 i awansowali wtedy do finału. - Mamy doświadczenie i wiemy, jak to jest - podsumował Pach. - Mamy jeszcze 'jedną połowę' przed nami. U siebie jesteśmy mocni, co pokazaliśmy w sezonie zasadniczym. Będziemy walczyć od początku do końca.. Początek niedzielnego spotkania na boisku nr 2 od strony Twardowskiego od 16:00. Wstęp na te spotkanie jest wolny.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|