Majówka dla kibiców w Dobrej rozpoczęła się wyśmienicie, mimo złej pogody kibice mogli obejrzeć dwa znakomite spotkania na stadionie w Dobrej. Juniorzy po bardzo dobrym meczu pokonali swoich rówieśników 3:1, natomiast seniorzy jak na lidera przystało roznieśli Promień aż 6:2.

Boisko było nasiąknięte wodą i deszcz cały czas padał, to na pewno nie ułatwiało gry zawodnikom, jednak lepiej w takich warunkach czuli się piłkarze Sarmaty, którzy bardzo szybko objęli prowadzenie po bramce Dudka. Promień starał się odrobić straty i chwile później mieliśmy już 1:1. Jak będzie widać później stracona bramka wpłynęła na gospodarzy motywująco, jakość gry znacznie się polepszyła.



Przez moment publiczność na stadionie zadrżała, Brodowicz po zderzeniu z zawodnikiem Promienia przez długi czas nie podnosił się z murawy, potrzebna była interwencja lekarska, ale i to nie pomogło i popularny "Lewik" już o własnych siłach z krwawiącym nosem opuścił boisko, a w jego miejsce pojawił się młody Marcin Kamiński, który jednak nie jest ograny w drużynie seniorskiej. Jak się później okazało kontuzja Brodowicza nie była poważna, ale nie warto było ryzykować. Sarmata całkowicie zdominowała to spotkanie, grała wręcz koncertowo, bezbłędnie, co najlepiej pokazuje wynik. Śmiało można stwierdzić, że Promień dzisiaj nie istniał. Bardzo dobrym posunięciem było wprowadzenie przez Surmę młodych zawodników, którzy mogli nabrać doświadczenia i ogrania. W miejsce Boniforwskiego i Padzińskiego pojawili się Anulicz i Mateusz Dzierbicki, kilka minut później Gudełajski zmienił Dudka. Dopiero wtedy Promieniowi udało się pokonać Kamińskiego, należy wspomnieć, że młody bramkarz Sarmaty zaliczył dzisiaj dobre spotkanie i nie popełnił żadnego błędu. Sarmata miała jeszcze kilka okazji na zdobycie bramki, jednak wynik nie uległ już zmianie. Należy również wspomnieć o dobrej pracy arbitrów, oby takich więcej.
Jeśli tak będzie wyglądała gra Sarmaty to nie ma co się bać o następne wyniki, nawet brak podstawowego zawodnika, jakim jest Kieruzel nie sprawił kłopotów drużynie, został świetnie zastąpiony przez innych zawodników.