Derbowe zwycięstwo z Energią
W 3.Kolejce spotkań III ligi Świt Szczecin pokonał przed własną publicznością Energetyk Gryfino 4:1. Kolejne dwa gole zdobył Michał Kołodziejski, który ma już na swoim koncie 4 bramki, ale cichym bohaterem spotkania został Charles Nwaogu.
Goście rozpoczęli z animuszem, w 6 minucie najpierw groźny strzał Adriana Krzywickiego minął bramkę Świtu, a chwilę później arbiter nie dopatrzył się przewinienia na Przemysławie Matłoce i 'zagotowało' się w piątce gospodarzy. Kilka minut później Matłoka musiał interweniować po kąśliwym strzale Łukasza Cebulskiego z rzutu wolnego z bocznego sektora boiska. W 15 minucie w odpowiedzi Patryk Brzozowski broni groźny strzał głowa Patryka Bila po rzucie rożnym. W 33 minucie Adrian Krzywicki fauluje w polu karnym Charlesa Nwaogu do piłki podszedł Michał Kołodziejski i pewnym strzałem dał Świtowi prowadzenie.
Skolwinianie od tej pory grali pewniej i bardziej zdecydowanie, choć przyjezdni też nie odpuszczali przez co często dochodziło do ostrych starć. Innych groźnych sytuacji w tej części gry nie było... z wyjątkiem końcówki kiedy to goście wyrównali po centrze z bocznego sektora i dobitce Łukasza Łazarza.
W drugą połowę lepiej weszli przyjezdni, którzy posiadali początkowo optyczną przewagę. Jednak w 54 minucie na lewej stronie jednego z rywali ograł Maciej Wyganowski, dograł w pole karne do 'Charliego', który wygrał fizyczny pojedynek z obrońcą, jego strzał odbił jeszcze Brzozowski, ale przy dobitce Krzysztofa Filipowicza był już bezradny. W 59 minucie po miękkiej wrzutce Pawła Krawca bramkę zdobył sam Charles Nwaogu, lecz wcześniej przyjmował piłkę ręką i gol nie został uznany. Niespełna dwadzieścia minut przed końcem o futbolówkę w narożniku zawalczył Filipowicz, ta trafiła pod nogi Grzegorza Szczepanika, który został sfaulowany i ponownie pewnym egzekutorem okazał się Michał Kołodziejski. Niespełna trzy minuty później długie podanie otrzymał Nwaogu, lecz został powstrzymany faulem tuż przed szesnastką. Do piłki podszedł Paweł Krawiec, po którego strzale piłka zatrzepotała w okienku i stało się niemal pewne, że Energia wyjedzie ze Skolwina bez punktów. Taki wynik utrzymał się już do końca i Świt mógł świętować drugie zwycięstwo. W sobotę podopiecznych duetu Ozga - Jabłonowski czeka kolejny bój o ligowe punkty, tym razem w wielkopolskim Koninie z tamtejszym Górnikiem. ŚWIT SZCZECIN - ENERGETYK GRYFINO 4:1(1:1) 1:0 Michał Kołodziejski 34' k 1:1 Łukasz Łazarz 45' 2:1 Krzysztof Filipowicz 54' 3:1 Michał Kołodziejski 72' k 4:1 Paweł Krawiec 75' Świt: Matłoka - Kołodziejski, Wojdak, Bil - Filipowicz (77' Walków), Szczepanik G., Szczepanik O., Hilick, Wyganowski (60' Kosacki), Krawiec (83' Ostrowski), Nwaogu (75' Ładziak). Energetyk: Brzozowski - Bielecki, Bidny, Marczuk (65' Fijałkowski), Aleksandrowicz, Krzywicki, Cebulski, Karbowiak, Łazarz, Toporkiewicz, Prawucki.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|