Konin zdobyty
Rezerwy Pogoni Szczecin wygrały kolejny mecz. Tym razem szczecinianie 2:1 w Koniniewygrali w Koninie i w końcu opuścili strefę spadkową. - Stąpamy twardo po ziemi. Wiemy, że wypiliśmy dopiero część piwa, które wcześniej nawarzyliśmy. Ale po takich meczach jest chwila na radość i uśmiech - mówił szkoleniowiec Pogoni.
Do Konina z zespołem nie pojechał Sacharuk i Kuzko. Tychowski miał w zamian do dyspozycji z pierwszego składu Sebastian Rudol, Jakub Bursztyn i Dawid Błanik. - Jestem zadowolony z moich rezerwistów. Po dłuższej przerwie wystąpił Oskar Fürst i zagrał dobre zawody. Po kontuzji pleców powrócił również Maciej Żurawski i potwierdził swoje ekstraklasowe aspiracje. Nie mogę jednak nie pochwalić trzech zawodników, którzy na co dzień trenują z pierwszym zespołem. Zachowali się jak profesjonaliści i wydatnie nam pomogli. Zależało im, by dźwignąć rezerwy ze strefy spadkowej - ocenił postawę podopiecznych w rozmowie z pogonszczecin.pl trener Tychowski.
Przyjezdni bardzo szybko objęli prowadzenie w sobotnim meczu. W 6. minucie Dawid Błanik w sytuacji sam na sam pokonał golkipera Górnika. W kolejnych minutach goście mieli kolejne okazje do podwyższenia wyniku.
Swoje prowadzenie rezerwy Pogoni powiększyli w 56. minucie. Wędrychowski dograł do Oskara Fürsta, a ten podał futbolówkę i Maciej Żurawski pokonał bramkarza Łańcuchów. Pod koniec dzisiejszego meczu przebudzili się gospodarze i od 60. minuty przejęli kontrolę nad pojedynkiem. Podopieczni trenera Suchomskiego starali się odrabiać starty. Udało im się na szczęście dla szczecinian zdobyć tylko jednego gola, Taras Yavorskyy strzałem głową pokonał Jakuba Bursztyna. - W pierwszej połowie jakość była zdecydowanie po naszej stronie. W drugiej trochę oddaliśmy Górnikowi inicjatywę i oczekiwaliśmy na kontry. Mieliśmy w tym meczu swój plan - chcieliśmy przede wszystkim szukać gry z kontrataku i przenosić piłkę do bocznych sektorów, gdzie mieliśmy Dawida Błanika i Marcela Wędrychowskiego. Ten plan się powiódł i przyniósł efekt w postaci zwycięstwa. Mówiąc nieskromnie - zapracowaliśmy dzisiaj na te trzy punkty - ocenił mecz trener Andrzej Tychowski. Wygrana z Górnikiem dała rezerwom Pogoni awans na miejsce 15 i opuszczenie strefy spadkowej. W następnej kolejce do Szczecina przyjedzie Wierzyca Pelplin. - Po każdym zwycięstwie uśmiech - nie tylko nam trenerom, ale także zawodnikom - na chwilę się pojawia. Stąpamy jednak twardo po ziemi. Mamy świadomość, że wypiliśmy dopiero niewielką ilość piwa, które sami nawarzyliśmy - podsumował szkoleniowiec Pogoni. 0:1 Dawid Błanik 6’ 0:2 Maciej Żurawski 56’ 1:2 Taras Yavorskyy 62’ Pogoń II Szczecin: Bursztyn - Pach, Rudol, Marczuk, Chouwer - Wawrzynowicz, Graczyk - Wędrychowski (89′ Ładny), Żurawski (80′ Kalenik), Błanik (90′ Kitano) - Fürst (65′ Krzyżaniak)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|