AZS Szczecin najlepszy w regionie
W koszykarskich derbach – ponownie lepsi okazali się zawodnicy AZS Radex Szczecin. Tym razem pokonali Spójnię Stargard Szczeciński 83:69. (21:14, 19:19, 16:18, 27:18)
– To był jeden ze słabszych naszych spotkań – mówi ,b>Mieczysław Major, trener Spójni. - Niestety lider zespołu Kamil Piechucki nie wytrzymał presji. Pomimo wszystko dziękuję chłopakom za walkę – dodaje trener. Dzięki tej porażce stargardzianie już praktycznie stracili szansę na play-offy, a AZS umocnił się na drugiej pozycji. Jeszcze przed meczem hala Szczecińskiego Domu Sportu zapełniła się po brzegi. Fani obu klubów stworzyli niezapomniane widowisko. Stawkę meczu czuli także zawodnicy, którzy razili nieskutecznością zwłaszcza w rzutach z dystansu. Lepiej w mecz ‘weszli’ szczecinianie, którzy szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie 12:4. Przewagę tą udało im się utrzymać do końca pierwszej kwarty. Kolejne minuty meczu były bardzo wyrównane. Dobry okres gry zaliczył Karol Pytyś. Spójnia odpowiedziała natomiast trzema rzutami za trzy (dwa Michał Trypuć). Pierwsza połowa kończy się 40:33. Po przerwie znów lepiej rozpoczęli szczecińscy akademicy, zdobywając cztery punkty. Tą różnicę stargardzianie szybko odrobili. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w ostatniej minucie trzeciej kwarty. Spójnia zdobyła 5 punktów, niwelując przewagę AZS-u do dwóch punktów. Wtedy ciężar wziął na siebie lider szczecińskiej drużyny Maciej Majcherek, który w ostatnich sekundach rzucił za trzy. Tak więc czwarta, ostatnia cześć spotkania zapowiadała się emocjonująco. Już na początku Pytyś z Majcherkiem zdobyli 8 punktów przy tylko trzech stargardzian. Uzyskaną przewagę szczecinianie nie oddali już do końca meczu. – Obrona była kluczem do zwycięstwa – mówi Andrzej Karaś. - Każdy zawodnik wniósł coś od siebie. Graliśmy rozsądnie i konsekwentnie – dodaje zawodnik AZS. W tej części gry szczecinianie zdobyli 27 punktów. własne relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|