Legia wygrywa z Kingiem [wideo]
W niedzielnym meczu Energa Basket Ligi drużyna trenera Tane Spaseva wygrała z Kingiem Szczecin 75:70.
Pierwsze minuty można uznać za wyrównane, ale po wsadzie Rusłana Patiejewa Legia dość szybko zdobyła pięć punktów przewagi. Goście doprowadzali do remisu, bo ważne rzuty trafiali Martynas Paliukenas i Paweł Kikowski. Z drugiej strony aktywny był jednak Jakub Karolak - to dzięki niemu drużyna trenera Tane Spaseva prowadziła po 10 minutach 21:16.
Drugą kwartę King rozpoczął od serii 6:0 i po akcji Taurasa Jogeli zdobył minimalną przewagę. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale to szczecinianie byli stroną z ofensywną inicjatywą. M.in. dzięki Martynasowi Sajusowi to goście wygrywali po pierwszej połowie 36:33.
Trafienia Michała Kołodzieja dały Legii prowadzenie w połowie trzeciej kwarty. Tę sytuację starali się zmieniać przede wszystkim Sajus i Schenk, ale mecz toczył się w rytmie kosz za kosz. Właściwie każda akcja zmieniała drużynę mającą aktualnie przewagę. Po rzucie Omara Prewitta po 30 minutach rywalizacji to zespół ze stolicy był lepszy - 55:53. Czwarta kwarta była bardzo podobna. Minutę przed końcem trójkę trafił Jakub Karolak, a to dawało gospodarzom cztery punkty przewagi. To mogło być kluczowe trafienie. Szczecinianie nie odrobili już strat i to Legia cieszyła się ze zwycięstwa 75:70. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Michał Kołodziej z 18 punktami i 4 zbiórkami. 17 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty dodał Jakub Karolak. Kaspars Vecvagars rzucił 13 punktów dla gości. Legia Warszawa - King Wilki Morskie Szczecin 75:70 (16:21, 20:12, 22:17, 20:17) Legia: Kołodziej 18, Karolak 17, Prewitt 14, Patiejew 7, Nowerski 6, Kowalczyk 4, Konopatzki 4, Soluade 3, Rubinsztejn 2, Sączewski 0. King: Vecvagars 13, Jogela 12, Schenk 12, Sajus 12, Kikowski 11, Paliukenas 10, Harris 0, Bartosz 0, Diduszko 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: materiały prasowe / PLK
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|