King zwycięża w Dąbrowie Górniczej
King Szczecin, grając bez Pawła Kikowskiego, pokonał w Dąbrowie Górniczej MKS 91:82 w ostatnim niedzielnym spotkaniu Energa Basket Ligi. Nerwowy początek spotkania bardziej sprzyjał gospodarzom, którzy po trafieniu Treya Davisa prowadzili 11:4. Później ta przewaga wzrosła do nawet 12 punktów dzięki trójce Bena Richardsona.
King rozbudził się w ofensywie, ale na tym etapie nie mógł dogonić rywali. Po 10 minutach było 25:13. W pewnym momencie drugiej kwarty szczecinianie zanotowali serię 7:0 i dzięki Jakubowi Schenkowi zbliżyli się na zaledwie cztery punkty. Mecz zdecydowanie się wyrównał, a do remisu doprowadził Tauras Jogela. Ostatecznie po rzucie Mateusza Zębskiego to dąbrowianie schodzili na przerwę wygrywając 48:46.
Łukasz Diduszko na początku trzeciej kwarty trafiał niezwykle ważne rzuty i to King wyszedł na sześciopunktową przewagę. Wynik gonili Cleveland Melvin oraz Mathieu Wojciechowski - szczególnie ten ostatni był bardzo aktywny w ofensywie. Dzięki niemu MKS wrócił nawet na prowadzenie! Później trafiali jednak Vacvagars oraz Diduszko i to King po 30 minutach był lepszy - 69:64. W czwartej kwarcie zespół trenera Jacka Winnickiego cały czas walczył o korzystniejszy wynik. Trójki Diduszki i Schenka dały jednak aż 10 punktów przewagi gościom. Ostatecznie drużyna trenera Łukasza Bieli wygrała 91:82.
Łukasz Diduszko z 19 punktami i 6 zbiórkami był najlepszym zawodnikiem Kinga w tym meczu. Po 21 punktów dla MKS rzucili Mathieu Wojciechowski oraz Trey Davis.
�r�d�o: http://plk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: maggi |
|