W Golczewie w samo południe
Dla kibiców nie jest to z pewnością najlepsza wiadomość, choć zależy wszystko od punktu widzenia. Sezon 2018/2019 nieubłaganie zbliża się ku końcowi. Przed nami jeszcze cztery spotkania, najbliższe już w sobotę, punktualnie o 12.00 w oddalonym o blisko 160 kilometrów Golczewie, gdzie zmierzymy się z tamtejszą Iskrą, drużyną która jeszcze nie tak dawno aspirowała do gry w IV lidze, lecz wyraźnie obniżyła loty przez co spadła na czwartą lokatę w tabeli.
Dąb natomiast jest ósmy i po zwycięstwie przy Gorzowskiej z ekipą z Łobza postara się o niespodziankę także jutro. To nie będzie łatwy mecz, ale nikt tego przecież też nie powiedział, choć obydwie ekipy poza jak najlepszą pozycją na finiszu nie grają już praktycznie o nic to liczymy na walkę od pierwszej do ostatniej minuty. Jak już wspominaliśmy, do zakończenia sezonu pozostały zaledwie cztery kolejki, a więc w najlepszym scenariuszu dwanaście punktów do zdobycia. Piłkarze Iskry do drugiej w tabeli Iskierki Szczecin tracą ich jedenaście, a więc czysto teoretycznie jeszcze szansa na awans pozostaje, lecz tylko chyba najwierniejsi kibice nadal w to wierzą choć i tak szczerze w to wątpimy.
Tak więc najprawdopodobniej w przyszłym sezonie znów zmierzymy się z ekipą z Golczewa, która choć w ubiegły weekend rozprawiła się z choszczeńską Gavią (6:0) to w ogólnym rozrachunku stanowczo obniżyła loty. W ostatnich pięciu spotkaniach Iskra zdobyła zaledwie pięć oczek. Szansa na wywiezieniu choćby punktu w sobotę z pewnością jest duża, należy zagrać po prostu tak jak w meczu ze Światowidem 63 Łobez choć obie ekipy to nie ten sam kaliber.
Jak powiedział w wywiadzie pomeczowym trener Dębu Gracjan Wierzbicki: - Chłopcy byli skoncentrowani do samego końca, choć szkoda, że nie byliśmy bardziej skuteczni ponieważ wynik mógł być dużo wyższy- to i tak cieszymy się że udało się pozbierać po dotkliwej porażce w Chojnie gdzie długo utrzymywał się bezbramkowy remis jednakże Odra pozbawiła Nas złudzeń. W podróż do Golczewa wybieramy się po kolejne oczka mogące zbliżyć nas do siódmej pozycji w tabeli do której tracimy siedem punktów. Głęboko wierzymy że cel ten da radę zrealizować. Sobotnie zawody poprowadzi sędzia Mariusz Kobylak.
ďż˝rďż˝dďż˝o: http://mksdab.pl, własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pierin |
|