Kolejne rozdanie Pogoni
Choć Duma Pomorza nie ma już szans na pierwszą czwórkę, to wciąż ma istotny wpływ na losy mistrzostwa Polski. Jutro szczecinianie zmierzą się z pierwszym w tabeli Piastem Gliwice. W minionej kolejce gliwiczanie dzięki wygranej z Jagiellonią Białystok wskoczyli na fotel lidera. Pomogli im także Portowcy, którzy po latach wywalczyli punkt w Warszawie. W środowy wieczór szczecinianie znów będą w gronie rozdających karty w lidze. Pogoń może zmienić lidera lub spowodować, że o mistrzostwie przesądzi ostatnia kolejka.
Gliwiczanie są ostatnio w znakomitej dyspozycji. Piastunki wygrały jak na razie wszystkie mecze w grupie mistrzowskiej i dzięki tej konsekwencji awansowali na fotel lidera. Zespół ze Śląska ma bardzo duże szanse na historyczne mistrzostwo Polski. Podopieczni Waldemara Fornalika notują passę sześciu zwycięstw z rzędu. Jako ostatni powstrzymali ich piłkarze Lechii Gdańsk i miało to miejsce pod koniec marca. W tym sezonie Piast dwa razy pokonał Dumę Pomorza. Pod koniec lipca ubiegłego roku gliwiczanie wygrali w Szczecinie 2:0, a na początku grudnia 3:0 przed własną publicznością.
Piast Gliwice to dobry balans między ofensywą, a defensywą. Z przodku kluczowymi postaciami w zespole są Piotr Parzyszek (8 goli), Jorge Félix (6 goli) czy Joel Valencia (6 goli). W defensywie prym wiodą František Plach, Jakub Czerwiński oraz Aleksandar Sedlar. - Piast Gliwice to bardzo dobra drużyna. Mają stabilny, równy sezon. Od samego początku grali wysoko, pressingiem. Fizycznie to mocny zespół. To będzie dla nas duże wyzwanie - powiedział przed meczem opiekun Dumy Pomorza. Szczecinianie po raz ostatni wygrali z Piastem Gliwice u siebie na początku lutego 2017 roku (2:1).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Pogoń Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|