Nowy sezon, nowe nadzieje - krew, pot i łzy po staremu
Już w najbliższą niedzielę 6 kwietnia w samo południe na stadionie Stali Szczecin przy ul. Bandurskiego, Husaria Szczecina rozpocznie kolejny sezon Polskiej Ligii Footballu Amerykańskiego. Przeciwnikiem w inauguracyjnym pojedynku, podobnie jak rok temu, będzie wrocławska ekipa Devils. Rok temu inauguracja nie wypadła zbyt okazale - po zaciętej walce Husarze przegrali 7-12. Jak zapewnia nas Roland Dowgiel, runningback szczecińskiej ekipy, i tym razem zawodnicy nie cofną się przed niczym: Rewanżów nie ma. Jest jeden mecz, każdy z każdym. Obiecujemy walkę do upadłego i mam nadzieje, że już od pierwszych sekund spotkania, a nie jak rok temu od drugiej połowy. Ciężko pracowaliśmy i mamy sobie coś do udowodnienia.
W szczecińskim klubie dobrze się dzieje - widać, że osoby zarządzające nie spoczęły na laurach, a ostro pracują. Klub promuje się gdzie tylko może (mecz Pogoni, w Galaxy, podpisano też umowę z Marszałkiem Województwa). O tym co się w klubie zmieniło kontynuuje nasz rozmówca: Przede wszystkim mamy profesjonalnego trenera który ma za sobą 15 letni staż w German Football League - Diers Curtis. Grał na wielu pozycjach zarówno w formacji Ataku jak i Obrony. Przygotował nam profesjonalny PlayBook (książkę zagrywek) w której zamieszczone są zarówno akcje biegowe jak i rzutowe. Wszystkie te zagrywki sumiennie i starannie trenowaliśmy podczas OFF-Season, a trener raz w miesiącu na zgrupowaniach sprawdzał nasze postępy. Ten playbook jest naszym kluczem do każdego meczu. Poza tym jesteśmy Zachodniopomorskim Klubem Futbolu. Dzięki temu otrzymaliśmy 13 kompletów sprzętu niezbędnego do gry w futbol oraz wiele innej pomocy umożliwiającej nam dość profesjonalny rozwój. My jako drużyna również dokonaliśmy znaczącego postępu. Wielu nowych, wartościowych zawodników dołączyło do drużyny a "stara gwardia" umocniła swoje pozycje. Devils do tego spotkania przystąpią bardzo zmotywowani. Mają nowego trenera, który przyleciał aż z Kanady (Jason Blasko), wyrównany skład i olbrzymią chęć rozpoczęcia sezonu zdecydowanym zwycięstwem. Innego wyjścia nie mają jeśli chcą potwierdzić swoje zapowiedzi o tym że każdy wynik poza Mistrzostwem Polski będzie dla nich porażką. Husaria Szczecin nie składała takich obietnic. Zgodnie ze słowami Head Coacha – Curtisa Diersa – chcą małymi kroczkami dążyć do doskonałości. Na dzień dzisiejszy celem jest wygrać najbliższy mecz. Pokazać się z dobrej strony, zagrać prosty a zarazem skuteczny football i udowodnić, że ciężka praca na treningach przyniosła efekty. Sztab trenerski obserwował drużynę Devils w meczach przedsezonowych, wiec wie jak mogą zagrać i jak ich powstrzymać. Informacje te zostały przeanalizowane i przekazane zawodnikom na sesjach teoretycznych i praktycznych. Czas pokaże czy zawodnicy będą potrafili powstrzymać Diabły z Wrocławia. Zapowiada się pasjonujące widowisko, w którym na pewno nie zabraknie potężnych starć, potu zalewającego oczy zawodników, wysiłku i zmęczenia uniemożliwiającego oddychanie. W skrócie - krew, pot i łzy - serdecznie zapraszamy! źródło: własne/husariaszczecin.pl relacjďż˝ dodaďż˝: me |
|