Kolejne punkty uciekają
Kolejne punkty Flocie Świnoujście wymknęły się z rąk. To boli, bo choć przeciwnik z racji zajmowanej pozycji jest szanowany, to na pewno w tym meczu drużyna Wyspiarzy z przebiegu gry zasłużyła na zwycięstwo. Wystarczył jednak moment nieuwagi by 2 punkty poszły w błoto.
Wszystko szło jak iść powinno. Po początkowych popisach gości, nasz zespół szybko się otrząsnął i zaczął tworzyć akcje zaczepne. W 32 Helt wślizgiem wyłuskał piłkę Ligienzie, jednak szybko się podniósł i utrzymał piłkę, po krótkim prowadzeniu podał do przodu i Kopeć strzałem z 11 metrów zdobył zasłużone prowadzenie. Jeszcze przed przerwą Gibki wybił na róg ostry strzał Tarasewicza i Szewczuk po rzucie rożnym minimalnie chybił. W drugiej połowie obraz gry w sposób zasadniczy się nie zmienił, nadal przewagę miała Flota.
W 48 Prawucki z 14 metrów strzelił za wysoko, dla odmiany 4 minuty później Kalinowski wybronił główkę Ciarkowskiego z bliska. W 61 Iskra trafił w spojenie, a dobitka Kuzio była nieskuteczna. W 72, po ciekawym rozegraniu między Prawuckim a Staniszewskim, ten drugi w pewnej chwili znalazł się w dobrej pozycji do strzału. Zdecydował się jednak podać do Iskry, ale ten uderzył zbyt lekko, w dodatku w bramkarza.
Jak już wyżej napisałem, wystarczył moment dekoncentracji. W 76 za faul Helta na Ciarkowskim sędzia podyktował rzut karny. Zagdańskiemu udało się zmylić Kalinowskiego i stan się wyrównał. Potem jeszcze Kalinowski obronił strzał Koziorowskiego z podania Ciarkowskiego, a w czasie doliczonym najpierw ostro strzelił Prawucki, lecz piłka po muśnięciu jednego z zawodników Sokoła wyszła na róg, a później Staniszewski po rajdzie z własnej połowy kiwnął Kaliszana i strzelił z 20 metrów, niestety też nad poprzeczkę.
�r�d�o: http://mksflota.swinoujscie.pl/ Waldemar Mroczek
relacjďż˝ dodaďż˝: skryba1213 |
|