Grali mimo złej pogody
Z powodu opadów deszczu niedzielny turniej mikstów - Tatarek Beach Ball rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem. Mimo tej fatalnej pogody do zawodów zgłosiło się 8 par, które zagrały systemem brazylijskim. W turnieju wystąpił m.in. Tadeusz Morawski (z córką Natalią), pomysłodawca i organizator lipcowego maratonu siatkarskiego, który odbył się w Zgorzelcu. Podczas niego ustanowiono rekord Guinnesa w grze ciągłej w piłce plażowej. Dwie pary (w jednej z nich grał Tadeusz) grały bez przerwy 25 godzin i 15 sekund.
W niedzielnym turnieju w Pustkowie triumfował zespół "Kuskus" (Sylwia Witaszek – Gryfice i Krzysztof Szkarłat – Kamienna Góra). Wygrali oni 2:0 z parą "Margo" (Małgorzata Kot i Marcin Kazimierczak – Zgorzelec). Trzecie miejsce zajął "Słoneczny Patrol" (Karolina i Grzegorz Tchórzewscy (córka z ojcem) – Wrocław). Oprócz szlagierowego turnieju Tatarek Beach Ball w niedzielę rozegrano także turniej dwójek (formuła open), do którego zgłosiło się także 8 ekip (głównie mężczyźni). Ta spora frekwencja była spowodowana nieobecnością kilku dziewczyn z obozu siatkarskiego z Rewala, które zapowiedziały udział w mikstach. W niespodziewanym turnieju dwójek triumfował zespół „Młodzi” (Krzysztof Butryn – Myszków, Michał Wojtasiak – Szczecin). Ograli oni w finale „Kapselki” (Kamil Dyja i Dariusz Gocek – obaj Myszków). Trzecie miejsce przypadło ekipie „Są gorsi” (Łukasz Siwek, Marek Woliński – obaj Myszków). własne relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|