Victoria Kotwicy!
Kotwica Kołobrzeg odniosła kolejne ligowe zwycięstwo pokonując na własnym boisku Victorię Koronowo 1:0.
Jedyną bramkę meczu strzelił w 55. minucie Filip Sysio. W końcówce na murawie zaprezentował się po raz pierwszy po kontuzji kapitan zespołu Andrzej Matwijów. W zespole Kotwicy zabrakło pauzujących za żółte kartki Filipa Marciniaka i Władysława Sawczuka. Szczególnie brak szybkiego ukraińskiego skrzydłowego był momentami widoczny. Początek meczu należał do gości. W najlepszej sytuacji znalazł się w 11. minucie Adam Kardasz, który jednak po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Pawła Mądrzejewskiego trafił piłką w boczną siatkę. Kołobrzeżanie odpowiedzieli dopiero w 29. minucie, gdy po dośrodkowaniu Jarosława Teśmana z najbliższej odległości do bramki nie trafił Michał Pietroń. Chwilę później mocny strzał z 25. metrów oddał Wołodymir Stareckij, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Pierwsza, niezbyt interesująca połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Na drugą połowę trener Arteniuk wprowadził na boisko Rafała Komara, który wniósł sporo ożywienia do formacji ofensywnej Kotwicy. Pierwsi jednak zaatakowali goście. W 48. minucie z dystansu pod poprzeczkę przymierzył Tomasz Rogóż, ale znakomitym refleksem popisał się Kamil Ryłka. Decydująca o losach meczu okazała się 55. minuta, gdy Filip Sysio mocno uderzył lewą nogą z ponad 20 metrów i Robert Tomaszewski był bez szans. Kolejną taką okazję Sysio miał w 67. minucie, jednak tym razem bramkarz gości okazał się lepszy. Victoria próbowała doprowadzić do wyrównania, jednak uważnie grający kołobrzescy obrońcy spokojnie przerywali ataki rywali. Gorąco pod naszą bramką było jedynie w 73. minucie, gdy z rzutu rożnego dośrodkował Mądrzejewski i piłkę z linii bramkowej wybił jeden z naszych obrońców. W ostatnich minutach, przy gromkich brawach na placu gry po kilku miesiącach rehabilitacji pojawił się Andrzej Matwijów. Ładny gest zaprezentował pełniący pod jego nieobecność funkcję kapitana Daniel Małkowski oddając koledze opaskę. Kotwica odniosła kolejne wymęczone, ale niezwykle ważne zwycięstwo i zbliżyła się do ścisłej czołówki tabeli. Za tydzień naszych piłkarzy czeka kolejny mecz o sześć punktów. Podopieczni Tomasza Arteniuka wyjeżdżają bowiem do Kluczborka, gdzie podejmie ich miejscowy MKS, aktualny wicelider rozgrywek. Tomasz Arteniuk (trener Kotwicy): ciężki mecz, pewnie nie dla koneserów futbolu, ale takie mecze też trzeba umieć wygrać. My graliśmy bez dwóch podstawowych zawodników po naprawdę ciężkich dwóch tygodniach, przypomnijmy mecz pucharowy, mieliśmy o ten jeden mecz więcej w nogach i to dzisiaj było widać. Tym bardziej cieszę się, bo jakość drużyny podkreślają wygrywane ciężkie mecze, a nie wygrywane łatwe mecze z pięknymi bramkami. Kotwica Kołobrzeg - Victoria Koronowo 1:0 (0:0) gol: Filip Sysio (55) żółte kartki: Wołodymir Stareckij (Kotwica) oraz Paweł Mądrzejewski (Victoria) sędziował: Paweł Dreschel (Gdańsk) widzów: ok. 650 Kotwica: Kamil Ryłka - Daniel Małkowski, Paweł Grocholski, Kamil Stankiewicz, Damian Kaciczak, Jarosław Teśman (52. Oleksandr Żdanow), Michał Pietroń, Wołodymir Stareckij, Tomasz Malinowski (46. Rafał Komar), Filip Sysio (89. Andrzej Matwijów), Krzysztof Rusinek. Victoria: Robert Tomaszewski - Jacek Glazik, Jakub Poznański, Adrian Raszka, Przemysław Talarek, Tomasz Rogóż, Krzysztof Łożyński (66. Mateusz Kordowski), Adam Kardasz, Jakub Kujawka (54. Szymon Raczyński), Paweł Mądrzejewski, Paweł Kanik (67. Paweł Klimek). www. gazetakolobrzeg.pl relacjďż˝ dodaďż˝: mane18 |
|