III liga: Wygrana w strugach deszczu ⚽🌧👏
W deszczowe niedzielne popołudnie Świtowcy zmierzyli się z jednym z najbardziej rozpoznawalnych zespołów w stawce III-ligowych zmagań, Elaną Toruń. Skolwinianie okazali się mało gościnni i odprawili przyjezdnych z bagażem 3 bramek, ale mecz nie był wcale jednostronnym widowiskiem.
Nasiąknięta długotrwałymi opadami deszczu płyta boiska nie była sprzymierzeńcem żadnej z drużyn, choć lepiej w tych warunkach radzili sobie podopieczni Andrzeja Tychowskiego, którzy objęli prowadzenie w 12 minucie po strzale z woleja Szymona Kapelusza. Kilka minut później fatalny błąd podczas wznowienia gry od własnej bramki popełniła defensywa Elany, piłkę stoperowi gości odebrał Piotr Wojtasiak i zagrał do Jakuba Białczyka, który strzałem po rykoszecie zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Świtu.
Przyjezdni odpowiedzieli dwoma groźnymi rzutami wolnymi, ale albo świetnie bronił Przemysław Matłoka, albo na posterunku był mur ustawiony przez naszego bramkarza. W 40 minucie dobrą okazję do zdobycia bramki kontaktowej miał Damian Lenkiewicz, lecz jego strzał powędrował nieznacznie obok słupka, a jeszcze lepszą okazje tuż przed przerwą zmarnował Kamil Włodyka i Świt prowadził schodząc do szatni różnicą dwóch goli.
W drugiej połowie podopieczni trenera Piotra Kieruzela z dużą determinacją dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu lecz, na przeszkodzie stawał im świetnie dysponowany Przemysław Matłoka, tak jak np. przy strzale Łukasza Wituckiego w 52 minucie bądź brakowało im szczęścia, jak chociażby przy pudle jednego z Torunian z najbliższej odległości. Kwadrans przed końcem zagotowało się na boisku po ostrym wślizgu Jakuba Pawlickuego, który został najpierw ukarany żółtą kartką za przewinienie, a po chwili drugą żółtą i czerwoną za dyskusję z arbitrem. Dodatkowo na trybuny został wyrzucony trener przyjezdnych i Elana kończyła mecz w podwójnym osłabieniu. Wykorzystał to w 86 minucie kapitan Świtu Szymon Kapelusz, który popędził prawą stroną boiska, wpadł w pole karne rywali i wycofał piłkę do Adriana Bajkiewicza, który strzałem tuż przy słupku ustalił wynik meczu na 3:0 dla Dumy Skolwina. Elana do końca walczyła chociażby o bramkę honorową, która z przebiegu meczu bez wątpienia jej się należała, ale Świtowcy zachowali czujność i nie dali się zaskoczyć. Dzięki temu zwycięstwu Świt ma na swoim koncie po pięciu kolejkach 13 punktów i plasuje się na pozycji wicelidera rozgrywek. W następną sobotę podopiecznych Andrzeja Tychowskiego czeka trudny bój w Nowych Skalmierzycach z rewelacyjnym beniaminkiem, który ma w swoim dorobku tyle samo punktów co Świtowcy. ŚWIT SZCZECIN - ELANA TORUŃ 3:0(2:0) 1:0 Szymon Kapelusz 12’ 2:0 Jakub Białczyk 18’ 3:0 Adrian Bajkiewicz 86’ 🟥 w 75’ czerwoną kartką w konsekwencji dwóch żółtych ukarany został Jakub Pawlicki (Elana). Świt: Matłoka - Mach (46’ Krawiec), Baranowski, Żulpo (46’ Potoczny), Kisły - Ładziak (73’ Bajkiewicz), Białczyk, Wojdak, Wojtasiak (90’ Prostak) - Nagórski (70’ Żukowski), Kapelusz. Elana: Trojanowski - Kowalski, Karbowiński, Świeciński, Pawlicki - Szczyrba, Lenkiewicz, Munoz Nogales, Pisarek, Włodyka - Witucki. relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|