ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Zimny prysznic
Niestety to nie kolejne deja vu, lecz kolejna przegrana Przecławian w wymiarze bramkowym 0-2. Można by rzec, że boisko przy ulicy Hożej nigdy nie służyło drużynie Victorii. Zaliczyli tam odpadnięcie z Pucharu Polski w meczu ze Sztormem w zeszłym sezonie, była złamana ręka obrońcy, była również ostra wymiana zdań pomiędzy zawodnikami podczas meczu również w poprzednim sezonie. Teraz doszły do tego stracone dwie bramki, ale też przepychanki pomiędzy zawodnikami Victoria 95 Przecław.

Napisać, że nie wiadomo jak ten mecz ugryźć to nie napisać nic.
Zaczęło się od poważnych braków kadrowych począwszy od bramki, gdzie kolejne spotkanie wyłoniło kolejnego bramkarza w szeregach drużyny. I tu należą się brawa dla Pawła Jarmoszewicza, który podjął rękawice (dosłownie i w przenośni) i stanął między słupkami przyjezdnych. I chyba będzie jak najbardziej zasadne napisać, że to ostatni z pozytywów tego spotkania.

Począwszy od pogody, która nie dopisała i sprawiła, że rozgrzewka była raczej chłodnym prysznicem. Na rozgrzewce nie było nawet pełnego składu meczowego, na szczęście w późniejszej fazie spotkania dojechały dodatkowe nogi, lecz to zawodnicy, którzy wciąż zmagają się z drobnymi urazami. Także, sami państwo widzicie. Nie było lekko. O samym meczu niewiele można napisać ciekawego. Drużyna gospodarzy z jednej strony miała przewagę, częściej operowali piłką, jednak nie przełożyło się to na żadne konkrety. Od czasu do czasu zbliżyli się do pola karnego Victorii Przecław, jednak albo strzały były niecelne, albo do nich nie dochodziło. Co nieco wyłapał również tymczasowy bramkarz. Generalnie pierwszą połowę można zamknąć kultowym cytatem Dariusza Szpakowskiego "zespoły wciąż się badają".

W drugiej odsłonie padła pierwsza bramka dla drugiej drużyny Czarni Szczecin. Zamieszanie w polu karnym, na tyle skołowało defensorów Przecławian, że Ci nie byli w stanie wybić piłki, do której dopadł zawodnik gospodarzy i uderzył nie do obrony przy słupku z około 8 metrów. Nie minęło wiele czasu, kiedy to kolejna akcja Czarnych zakończyła się bramką. Tym razem nieco źle ustawiony Paweł Jarmoszewicz nie był w stanie wyjąć technicznego uderzenia w samo okienko bramki. Zrobiło się 2-0 i zrobiło się nerwowo... między zawodnikami Victorii. Na pewnym etapie niestety frustracja potrafi zabić mecz - i tak było podczas sobotniego spotkania. Zabrakło ruchu z przodu, ale przede wszystkim zabrakło dłuższej ławki. W ostatnich minutach szansę na uratowanie honoru zmarnował Adrian Gellera pudłując w sytuacji sam na sam.

Mecz warty analizy, ale też zapomnienia.

relacjďż˝ dodaďż˝: osmolsky
 

B klasa gr. 2 (2021/2022)
Czarni II Szczecin Victoria 95 Przecław
2 0
28-05-2022 12:00
widzów: Hoża
dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
sędzia: Sakowski J
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Zimny prysznic (osmolsky)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
1 » Życzenia Bożonarodzenio »
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 14
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186272
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies