Musi być lepiej niż w 2019
Mecz z Chemikiem odszedł do historii. Dopisaliśmy sobie 3 punkty, przy następnym spotkaniu przypomni się wynik i kto strzelił bramkę, ale na pewno nie będzie się go wspominać latami. Teraz żyjemy już sobotnim spotkaniem w Karlinie, gdzie czekać na nas będzie tamtejszy Sokół. Rozpocznie się ono o godzinie 15:00.
Będzie to trzecie spotkanie tych zespołów. Jesienią 2019 w Karlinie zaledwie bezbramkowo zremisowaliśmy. Znacznie lepiej poszło 9 października 2021 roku, kiedy to pokonaliśmy karlinian w Świnoujściu 5-0, po bramkach Kamila Poźniaka z karnego, Damiana Staniszewskiego, Kostiantyna Karamana, Adama Wiejkucia i Kacpra Robaczyńskiego. Jak będzie teraz? Drużyna Sokoła w tej rundzie delikatnie mówiąc nie olśniewa. Jesienią uciułała 16 punktów, a wiosną do tej pory (po przekroczeniu już półmetka) tylko 7. Jesienią wyniki optycznie nie wyglądały najgorzej (porażka w Świnoujściu była najwyższą w tamtej rundzie), teraz trafiło się 0-7 u siebie z Vinetą, czy 0-5 w Goleniowie z broniącą się przed spadkiem Iną. We wtorek Sokół przegrał 0-3 w Darłowie, zbierając dwie czerwone kartki nie poprzedzone żółtymi, co oznacza że ci zawodnicy nie wystąpią przeciwko Flocie. Na dziś Sokół zajmuje z 23 punktami 18. pozycję, a do wspomnianej Iny, zajmującej miejsce 15., traci 6 punktów. Różnica bramek 32-71. Najskuteczniejszy strzelec, Marcin Gozdal, strzelił dotąd 11 bramek. Nie wyobrażamy sobie więc, abyśmy tego meczu nie wygrali, ale pamiętajmy że w 2019 też byliśmy faworytem, a tylko zremisowaliśmy nie wykorzystując przy tym rzutu karnego. Wtedy jednak na remis mogliśmy sobie pozwolić...
�r�d�o: Waldemar Mroczek/mksflota.swinoujscie.pl/old/
relacjďż˝ dodaďż˝: TUPACK |
|