Dobry mecz w Pyrzycach
Po dobrym emocjonującym pojedynku Sokół Pyrzyce przegrał ze Stalą Szczecin 1:2.
Mimo porażki pyrzyczanie mogą mówić o zrewanżowaniu się Stali, ponieważ wiosną ulegli na własnym boisku podopiecznym Jana Juchy aż 0:8. Na pierwszego gola nie było trzeba długo czekać. W 13. minucie Maciej Czyżewski (na zdjęciu) strzałem z pola karnego otworzył wynik spotkania. Po trzydziestu minutach gry po strzale głową Adama Kawczyńskiego piłka trafiła w słupek bramki Stali a następnie Marcin Młodojewski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Michałem Młynarczykiem. Goście także mieli swoje sytuacje, ale skuteczności brakowało między innymi Piotrowi Grabarczykowki. Pod koniec spotkania po raz drugi piłka odbiła się od słupka Stali. Po przerwie arbiter Robert Telej, który w całym spotkaniu nie spisywał się najlepiej podyktował dla gospodarzy rzut wolny pośredni z piątego metra. Grający trener Sokoła Piotr Kaczyński odegrał do Kawczyńskiego a ten posłał piłkę nad bramką strzeżoną przez dziesięciu zawodników ze Szczecina. Minutę później Czyżewski zdobył drugą bramkę dla Stali a jeden z jego kolegów trafił jeszcze w poprzeczkę. Po stracie drugiego gola uaktywnił się Daniel Hackiewicz, ale młody zawodnik Sokoła nie był w stanie wykorzystać dwóch dobrych sytuacji strzeleckich. W doliczonym czasie gry honorowe i jak najbardziej zasłużone trafianie dla miejscowych zdobył Piotr Trybuczy. W następnym meczu Sokół zmierzy się w Chociwlu z Piastem a Stal na własnym boisku podejmie Leśnika/Rossę Manowo. relacjďż˝ dodaďż˝: hopkins |
|