Dla siatkarek szczecińskiego Pro Kon Sta-u najbliższy ligowy mecz to prawdopodobnie ostatnia szansa na doskoczenie do czołówki, oczywiście w przypadku zgarnięcia pełnej puli.

To kolejne tak ważne spotkanie dla Piasta. Dla nas nie ma już nieważnych meczów - mówi szkoleniowiec Marek Mierzwiński. Istotnie, nerwowa sytuacja wokół klubu jest wynikiem słabych występów Piasta od samego początku sezonu, przed którym apetyty kibiców były wyjątkowo rozbudzone. Przełamaniem miały być wygrane z AWF Poznań i Wisłą Kraków, ale ostatnie dwa spotkania we własnej hali zupełnie temu zaprzeczyły. O zwycięstwo łatwo i tym razem nie będzie. MOSiR Mysłowice to ekipa co najmniej solidna i nieobliczalna, potrafiąca jak równy z równym walczyć z najlepszymi. Siatkarki Piasta liczą jednak na wsparcie kibiców i oczekiwane przełamanie. Być może zawodniczki błysną formą właśnie teraz. W zeszłym tygodniu ciężko trenowały (chociażby na siłowni, o czym wspominała po meczu pucharowym Paulina Chojnacka), by w dobrym stylu wejść w kolejną fazę rozgrywek…



własne/piastszczecin.pl