Przeszły obok meczu
To nie tak miało wyglądać. Trzeci mecz pierwszej fazy play-pff pomiędzy Pro Kon Stal-em Piastem Szczecin a Sokołem Chorzów niespodziewanie zakończył się srogą porażką tych pierwszych we własnej hali.
Licznie przybyli kibice mogli czuć się zawiedzeni, nie tyle porażką, co stylem, w jakim szczecinianki ją poniosły. Kobiety są nieodgadnione. Dzisiaj zagrałyśmy po frajersku, zupełnie nie przypominałyśmy zespołu sprzed tygodnia. Sokół za to zagrał bardzo dobrze, konsekwentnie i walczył, a u nas tego po prostu zabrakło - komentowała po spotkaniu kapitan Piasta Paulina Chojnacka. Faktycznie, przewagi na jakie chorzowianki z łatwością wychodziły w każdym secie budziły spory niesmak licznie przybyłej publiczności, poza grupą śpiewających kibiców, którzy dzielnie przez cały mecz wspierały swoje zawodniczki. Paradoksalnie Piast nawiązał walkę dopiero w trzeciej partii. Paradoksalnie, bo ze stanu 0:11 podopieczne Marka Mierzwińskiego doszły do stanu 16:18, ale to wszystko na co stać dzisiaj było szczecińską ekipę. Wkrótce więcej informacji. własne relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|