Na zapleczu I ligi kobiet doszło do małej niespodzianki. Wicelider z Polic dość niespodziewanie przegrał w Krakowie z miejscowym AZS UEK Eliteski Kraków 3-1 (25-20, 14-25, 25-20, 26-24).

Pierwszy set rozpoczął się od wymiany ciosów. Przez dłuższy czas seta utrzymywał się wynik na pograniczu remisu. Od stanu 18-16 na zagrywkę powędrowała Sandra Cabańska, która posłała trzy asy serwisowe i Krakowianki prowadziły 21-16. Chemiczki nie poddawały się, dobry atak Soter, a chwilę później skończona kontra przez Kowalińską i mieliśmy 21-19. Wtedy o czas poprosił Jacek Skrok i Krakowianki zdobyły trzy punkty z rzędu, a cały set wygrały 25-20.

Drugi set to pokaz gry Chemika na najwyższym poziomie. Policzanki od początku spotkania odskoczyły na kilka punktów przewagi, i z każda piłką powiększały swoją przewagę. Ostatecznie zwycięstwo przyjezdnych 14-25.

Trzeci set zaczął się kompromitująco dla Chemika. Krakowianki objęły prowadzenie… 8-0, a następnie 10-1. Chemik próbował nawiązać jeszcze walkę w tym secie, zniwelowały nawet stratę do czterech punktów, jednak ostatecznie przegrał trzeciego seta 25-20.

Czwarty set to roztrwanianie przewagi Policzanek. Chemik w połowie seta doprowadził do remisu 12-12, wtedy trzykrotnie blokiem popisały się przyjezdne i prowadziły już 12-16. Jednak przewaga została zniwelowana i mieliśmy remis 19-19, a zaraz potem Kowalińska została zablokowana i 20-19. Policzanki nie poddawały się po ataku Jovanovic było już 21-23, a chwile potem 22-24 i dwie piłki setowe. I od tego momentu przyjezdne nie zdobyły już żadnego oczka, przy stanie 25-24 zablokowana została Kowalińska i Krakowianki dość sensacyjnie wygrały 3-1.

AZS UEK Kraków 3 -1 PSPS Chemik Police
(25-20, 14-25, 25-20, 26-24)

Chemik - Hudima, Soter, Muhlsteinova, Kowalińska, Mróz, Raczyńska, Krzos (libero).

AZS - Cabańska, Fedorów, Skiba, Wąsowska, Król, Matyjaszek-Matela, Sroga (libero).

�r�d�o: polskisport.net