Chemik w V rzucie Pucharu Polski
W dzisiejszym spotkaniu IV rzutu Pucharu Polski piłkarze Chemika Police pokonali 3:2 (3:2) w Łożnicy tamtejszego Orła. Chemik już po dziesięciu minutach po dwóch golach Krzysztofa Filipowicza i trafieniu Jarosława Jóźwiaka prowadził 3:0. Ostatnie minuty pierwszej połowy zrobiły się bardzo nerwowe. Najpierw bramkę na 3:1 zdobył Mateusz Żabkiewicz, potem Wojtek Fadecki ujrzał czerwoną kartkę za kopnięcie rywala, zaś w doliczonym czasie gry Żakiewicz z rzutu karnego zdobył bramkę kontaktową. W drugiej połowie nie padła już żadna bramka i ostatecznie Chemik awansował do V rzutu Pucharu Polski.
Wojtek Fadecki spotkania z Orłem nie zaliczy do udanych, w pierwszej połowie opuścił plac gry z czerwoną kartką.
Orzeł: P. Żabkiewicz - Kalita (81’ Drzazga), N. Żabkiewicz, Nowak, K. Ziętala, M. Ziętala, Moliński, M. Żabkiewicz, Krawczyk (28’ Ignasiak), Adamski, T. Ziętala
Chemik: Strzelec - Janicki, Jakubiak, Jóżwiak, Sasin, Bieniek, Jaroszewicz (76’ Piotrowski), Cierech (72’ Wiejkuć), Ciołek, Fadecki, Filipowicz (86’ Świderski) Bramki: 0:1 - 3 minuta - Krzysztof Filipowicz 0:2 - 6 minuta - Jarosław Jóźwiak 0:3 - 10 minuta - Krzysztof Filipowicz 1:3 - 38 minuta - Mateusz Żabkiewicz 2:3 - 45 minuta - Mateusz Żabkiewicz Sędziowali: Tomasz Winiarczyk - Michał Kaczmarek, Kamil Bernat Co prawda w sobotę piłkarze Chemika spotkanie Pucharu Polski rozgrywali na wyjeździe, jednak różnica czterech klas rozgrywkowych powodowała, że zawodnicy z Polic do meczu z Orłem przystępowali w roli faworyta. I zgodnie z oczekiwaniami już od pierwszego gwizdka zawodnicy dowodzeni przez trenera Szmita zdominowali rywala aplikując mu w ciągu pierwszych dziesięciu minut trzy gole. Kanonadę rozpoczął Krzysztof Filipowicz, który sprzed bramki uderzeniem płaskim podbiciem wykorzystał podanie Jarosława Jóźwiaka z lewej strony boiska. Chwilę później role się odwróciły. Wzdłuż ósmego metra zagrywał Filipowicz, a akcję strzałem po ziemi zakończył Jóźwiak. Wreszcie w 10 minucie Michał Janicki zgrał głową dośrodkowanie z rzutu wolnego na ósmy metr do Filipowicza, a ten mimo obrońcy na plecach zdobył trzecią bramkę dla Chemika. Chemik dominował na boisku i w tej części gry mógł zdobyć jeszcze kilka bramek. Między słupkami jednak nieźle spisywał się Paweł Żabkiewicz, który zatrzymał m.in. strzał Wojtka Fadeckiego z rzutu wolnego oraz uderzenie Krzysztofa Filipowicza. Najwięcej emocji w pierwszej połowie wzbudziło ostatnie dziesięć minut, w których padły dwa gole oraz pokazano jedną czerwoną kartkę. Niestety pozytywnym bohaterem jak i negatywnym był ten sam zawodnik - Mateusz Żabkiewicz oraz arbiter spotkania wraz z asystentem liniowym, którzy nie potrafili prawidłowo ocenić sytuacji. Żabkiewicz najpierw pokonał Piotra Strzelca z rzutu wolnego sprzed pola karnego, a po chwili z rzutu karnego po zagraniu ręką w szesnastce zdobył kontaktową bramkę. Niestety w międzyczasie walcząc o piłkę dwoma pięściami uderzył w głowę Wojtka Fadeckiego, ten wyraźnie zburzony kopnął lekko rywala i po naradzie sędziów zobaczył czerwoną kartkę. Sam prowodyr zamieszania ocalał , zamiast ewidentnej czerwonej kartki dotrwał do końca meczu z żółtą. Trzy minuty po przerwie sędzia Winiarczyk ponownie się nie popisał. Tym razem tuż przy linii bocznej Michał Adamski wykonał niebezpieczny wślizg bez piłki od tyłu na nogi Przemka Ciołka. W normalnej sytuacji kartka powinna być mocno żółta, jednak zdaniem sędziego wystarczył jedynie rzut wolny. Kilkanaście minut później po faulu na Filipowiczu na 25 metrze arbiter podyktował rzut wolny i po fantastycznym uderzeniu Ciołka bramkarz Orła przeniósł piłkę nad poprzeczką. Mimo gry bez jednego zawodnika Chemik próbował konstruować kolejne akcje i w 68 minucie bliski był kolejnego trafienia. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusza Jaroszewicza i główce Kamila Bieńka piłka spadła centymetry za poprzeczką. Zawodnicy Orła wietrząc szansę na dogrywkę również próbował zaatakować, jednak albo akcje przerywali obrońcy Chemika, albo jak w doliczonym czasie gry trafiali w boczną siatkę. Ostatecznie, mimo gry w dziesiątkę przez ponad 45 minut Chemik wygrał z Orłem 3:2 i awansował do V rzutu Pucharu Polski. W V rzucie policzanie zmierzą się na wyjeździe z występującą w lidze okręgowej szczecińskiej Polonią Płoty. Spotkanie zaplanowane przez ZZPN na 16 marca o godzinie 14.00, ze względu na rozgrywki ligowe zostanie rozegrane prawdopodobnie w terminie późniejszym.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|