Po wygranej w Ząbkach, Flota pauzowała w kolejce rozegranej w ostatnią środę. Wobec trudnego terminarza w końcówce sezonu, Wyspiarze powinni wygrać jutro w Poznaniu. Świnoujścianie tracą do miejsca premiowanego awansem tylko jeden punkt. Warto także zauważyć, że przed nimi zaległe spotkanie z Sandecją Nowy Sącz. Poznaniacy znajdują się na przeciwnym biegunie. Warta wiosną gra bardzo słabo, przez co ostatnio wskoczyła do strefy spadkowej. Początek spotkania o godzinie 17:00.

Obie drużyny mają więc o co walczyć, a straty w sobotnim meczu, mogą mieć znaczny wpływ na końcówkę sezonu. Faworytem spotkania są piłkarze z wyspy Uznam, ale widmo degradacji powinno dodatkowo zmobilizować gospodarzy. Za Wartą Poznań przemawia historia spotkań między tymi zespołami. Do tej pory zawsze albo padały remisy, albo górą byli gospodarze meczów. W czterech rozegranych w Poznaniu pojedynkach Warta wygrał trzy razy, a raz padł remis.

Wiosną Warta Poznań gra katastrofalnie. Konto Zielonych w dziesięciu spotkaniach zasiliły jedynie cztery punkty. Warto zauważyć, że trzy z nich poznaniacy dostali za walkower z ŁKS-em Łódź, a jedyny punkt na boisku wywalczyli remisując z Bogdanką Łęczna. Szkoleniowcem Warty jest Krzysztof Pawlak, który nie tak dawno był trenerem Wyspiarzy. Jak sam stwierdził po ostatnim meczu, Zieloni nie tworzą kolektywu i nie wszyscy piłkarze grają na sto procent.

Przed świnoujścianami więc idealna okazja do odczarowania stolicy Wielkopolski. Trener Tomasz Kafarski będzie miał do dyspozycji taką samą osiemnastkę piłkarzy jak w Ząbkach. Kibice z wyspy Uznam liczą także, że zespół w końcu wiosną ogra rywala z dołu tabeli. Należy pamiętać, że Wyspiarze potrafili już sprawić przykre niespodzianki jak m.in. porażkę z Polonią Bytom 2:1.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne