Zadanie: dopisać kolejne dwa punkty
Jedynie bez przechodzącej rehabilitację Lucyny Wilamowskiej podejmą w sobotę szczypiornistki Pogoni Baltica Szczecin swojego najbliższego rywala - KPR Jelenia Góra. Pozostałe zawodniczki powinny być do dyspozycji trenera Adriana Struzika. Za swoistego rodzaju ciekawostkę można uznać fakt, że obie ekipy dokonały pojedynczych, ale dość poważnych wzmocnień. Gospodynie pozyskały Katarzynę Duran, przyjezdne zaś Martę Dąbrowską, która powróciła do klubu Małgorzaty Jędrzejczak. Chociażby te dwa fakty sprawiają, że rywalizacja ta będzie bardzo ciekawa.
KPR to niewątpliwie jedna z największych niespodzianek in plus obecnego sezonu. Dysponująca zdecydowanie najmłodszym i dość krótkim składem drużyna przed startem ligi typowana była obok SPR-u Olkusz do spadku. Tymczasem sport to wszystko zweryfikował. Obecnie zajmują one 8. lokatę, ale już nie raz pokazały, że potrafią sprawić nie lada niespodziankę, bo jak inaczej nazwać osiągnięty przez nich wynik w starciu z Vistalem Gdynia (26:26). Przypomnijmy jeszcze, że do ich składu wracają również uważane za spore talenty Anna i Małgorzata Mączki.
Absolutnie rywala lekceważyć nie zamierzają w sztabie zespołu ze Szczecina. - Jelenia Góra to naprawdę bardzo ambitny zespół, grający ciekawą piłkę, szybką i dynamiczną. Każda drużyna, która ich zlekceważy albo zagra słabiej, to po prostu przegra mecz. Nie lekceważyliśmy żadnego przeciwnika, tym bardziej nie zlekceważymy ich - zaznacza trener Struzik. Pogoń u siebie jeszcze nie przegrała. Trudno przypuszczać, by miało to nastąpić w najbliższą sobotę. Będzie to jednocześnie ostatnie spotkanie z pierwszej rundy, a w styczniu czekać na nie będzie jeszcze 3 inne spotkania ligowe oraz jedno pucharowe. Co ciekawe w każdym z nich to właśnie szczecinianki będą stawiane w roli faworyta, a najbardziej niewygodnym rywalem będzie Start Elbląg. - Sparingi z czołowymi zespołami naszej ligi pozwoliły przećwiczyć nowe ustawienia. Jestem pewien, że ciężkie treningi oraz wylany pot na siłowni sprawią, że nasza gra na 'wiosnę' będzie wyglądała jeszcze lepiej - przewiduje prezes klubu Przemysław Mańkowski. Czy właśnie to nowe ustawienie zobaczymy już przeciwko podopiecznym Jędrzejczak? Niewykluczone. Najważniejsze jednak, by osiągnąć cel i dopisać kolejne dwa oczka do ligowego konta. Początek spotkania już o godzinie 17.00. Serdecznie zapraszamy. Spotkanie będzie biletowane.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|