Z Koralem na remis
Za nami przedostatni mecz kontrolny Leśnika/Rossy. W dniu dzisiejszym (27.07), w upalne południe zawodnicy manowskiej drużyny na własnym stadionie podejmowali Korala Dębnica, który w zbliżającym się sezonie będzie ligowym rywalem pod koszalińskiej drużyny. Pierwsza połowa spotkania to wyrównana,spokojna gra. Obydwie drużyny miały pomysł na grę, co chwilę któraś z nich przeprowadzała akcje, które mogły się podobać kibicom, jednak brakowało wykończenia tych akcji. Większość z nich kończyła się na obronie, która w jednej jak i drugiej drużynie spisywała się bardzo dobrze.
W pierwszych czterdziestu pięciu minutach drużyna Leśnika/Rossy oddała tylko pięć strzałów, ale tylko dwa z nich były w światło bramki. Gospodarze tego spotkania najlepszą okazję do zdobycia gola mieli w czterdziestej pierwszej minucie. Manowianie przejęli piłkę na swojej połowie, zwodnik po chwili zagrał długą piłkę za obrońców Korala, jeden z zawodników Leśnika/Rossy był najszybszy i wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale bez przerwy czuł na plecach oddech jednego z obrońców, oddał strzał, ale bramkarz z bliskiej odległości go wybronił. Po tej obronie piłka ponownie trafiła pod nogi jednego z zawodników gospodarzy, ten w biegu zdecydował się od razu na strzał, ale piłka poleciała wysoko nad poprzeczką. Dla porównania, drużyna z Dębnicy oddała tylko o jeden strzał więcej, czyli sześć, z czego również tylko dwa były w światło bramki. Dębniczanie najdogodniejszą okazję do zdobycia bramki mieli w dwudziestej szóstej minucie. Jeden z obrońców Leśnika/Rossy tak podał piłkę, że ta bez problemu została przejęta przez zawodnika Korala. Ten szybko podał dalej do zawodnika, który wyszedł na czystą pozycję, ale nie wiadomo dlaczego ten zwlekał z oddaniem strzału tak długo, że obrona Leśnika/Rossy zdołała wrócić i bez problemu odebrać mu piłkę.
Druga połowa, do ok siedemdziesiątej piątej minuty to minimalna przewaga gości, którzy nie mieli już problemów z przebiciem się przez obronę Leśnika/Rossy. Zawodnicy Korala od pierwszych minut drugiej odsłony tego spotkania wzięli się za grę co od razu przyniosło efekt. W czterdziestej dziewiątej minucie zawodnicy z Dębnicy wyszli z kontrą i przeprowadzili akcję najpierw lewą stroną, następnie piłka została przerzucona na drugą stronę boiska do niekrytego zawodnika, ten przyjął piłkę i zdecydował się na strzał, który nie wyglądał na groźny, ale mimo wszystko znalazł drogę do bramki Leśnika/Rossy. Manowianie bliscy wyrównania byli w siedemdziesiątej drugiej minucie spotkania. Po faulu na zawodniku gospodarzy sędzia podyktował rzut wolny. Do bramki było ok dwadzieścia pięć metrów. Zawodnik gospodarzy zdecydował się na bezpśredni strzał na bramkę, po którym piłka otarła się o poprzeczkę. Od tej pory mecz ponownie był wyrównany, a na bramkę dającą remis musieliśmy czekać kolejne dwanaście minut. Wtedy to po akcji Leśnika/Rossy lewą stroną i dośrodkowaniu na ok siedemansty metr piłka trafiła do Poocha, ten ją przyjął i oddał strzał, po którym piłka znalazła się w siatce gości. Pomimo tego, że przez część drugiej połowy minimalną przewagę osiągnęli goście z Dębnicy to i tak więcej strzałów na bramkę rywala oddali manowianie, którzy oddali aż jedenaście strzałów, w tym pięć w światło bramki. Natmiast dębnicznie oddali tylko pięć strzałów, w tym trzy w światło bramki. Leśnik/Rossa - Koral Dębnica 1:1 (0:0) Bramki: 49' 0:1 - Gołuński Dominik 82' 1:1 - Dominik Pooch Skład Leśnika/Rossy: zawodnik testowany, Marczak A., zawodnik testowany, zawodnik testowany (63' Kłączyński), zawodnik testowany (46' Czaja), Rakowski (63' Sieradzki), Krzywonos, Ślusarz (56' Mural), zawodnik testowany (56' zawodnik testowany), Pooch, Marczak P. (64' Gąsiorek).
�r�d�o: www.lesnik.manowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: piotrm |
|