Dwie różne połowy
Wiele wysiłku kosztowało piłkarzy obu drużyn, którzy w 6. kolejce III ligi Bałtyckiej stoczyli pojedynek o ligowe punkty na stadionie w Drawsku Pomorskim. Miejscowa Drawa zremisowała z Kaszubią Kościerzyna 1:1(1:0). Bramkę w 15 minucie dla gospodarzy zdobył Artur Kapeliński, a wyrównał w 60 minucie Mateusz Prinz. Od początku pierwszej połowy widać było kto tego dnia będzie dyktował warunki na boisku. Od pierwszych sekund miejscowy zespół nie dawał chwili wytchnienia obrońcom zespołu gości. Pierwszy gol padł w 15 min, a jego autorem był Artur Kapeliński.
Kolejne bramki powinny być tylko formalnością i po 30 min drawszczanie powinni prowadzić minimum 3:0. Jednak w piłce liczy się nie ilość sytuacji podbramkowych, a rzeczywiście strzelone gole. Tych niestety gospodarze strzelili do przerwy równe '1'. Swoją okazję na bramkę miała też Kaszubia ale najpierw uratował Marcina Kaczmarczyka słupek, a dobitka poszybowała nad poprzeczką.
Druga połowa to jakby lustrzane odbicie pierwszej. Drawa odpuściła wysoki pressing i do głosu doszli przyjezdni. Gospodarze wyglądali tak jakby specjalnie czekali na 'cios' aby wrócić do gry. Goście dokonali tego dopiero w 60 min marnując wcześniej kilka dogodnych okazji. Po tej bramce mecz się wyrównał, a akcje przenosiły się od bramki do bramki. Do końca wynik nie uległ już zmianie. Mecz mógł się podobać. Oba zespoły walczyły do końca tylko o zwycięstwo, a tuż po końcowym gwizdku większość piłkarzy dosłownie padła na murawę ze Zmęczenia.
ďż˝rďż˝dďż˝o: mksdrawa.futbolowo/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|