Spójnia pójdzie za ciosem?
Pewna już udziału w fazie play-out stargardzka Spójnia wraz z Sokołem Łańcut jako jedyne zespoły I ligi zagrają już w sobotę (29.03).
Biało-bordowi, którzy w pierwszej rundzie drugiej części rozgrywek będą na pewno rozstawieni mogą jeszcze powalczyć o wyprzedzenie Znicza Basket Pruszków i tym samym zapewnić sobie jako przeciwnika najsłabszą drużynę sezonu zasadniczego. Cel ten będzie jednak im trudno osiągnąć, bowiem nie dość, że muszą ograć zespół walczący o jak najlepsze rozstawienie w play-off (aktualnie szósta pozycja) to jeszcze muszą liczyć na porażkę Pruszkowian, którzy w niedzielę mierzą się MKCiS-em Jaworzno.
Spójnia przed tygodniem, dzięki przede wszystkim bardzo dobremu początkowi przełamała niemoc wyjazdową. Jednak dwa zwycięstwa nad bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie wiosny nie czynią i dlatego nie będzie faworytem sobotniego starcia. Tym bardziej, że za przeciwnika będzie miała jedną z najlepszych drużyn rundy rewanżowej, która przez osiem spotkań nie musiała przełykać goryczy porażki. Ostatnio jednak nie było już tak dobrze, ale zwycięstwo nad PC SideN Toruń, czyli liderem rozgrywek mówi samo za siebie.
Liderem gości jest Łukasz Pacocha, którego doskonale znają szczecińscy fani basketu. Średnia 16.6 punktu na mecz powoduje, że jest on najskuteczniejszym graczem zaplecza PLK. Jeśli do tego dodamy Tomasza Pisarczyka, Macieja Klimę oraz Damiana Pielocha to poznamy pełną moc rywala. Czy Spójni uda się sprawić niespodziankę i zrewanżować się za porażkę 58:80 z grudnia. O to będzie trudno, ale ten mecz będzie dobrym przetarciem przed decydującymi starciami w play-out. Początek sobotniego spotkania o godz. 16.30.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|