Z nowym trenerem nowe nadzieje?
W dotychczasowych czterech pojedynkach Polskiej Ligi Koszykówki (Tauron Basket Liga) AZS Koszalin tylko przegrywał. Te porażki oraz ich styl skłoniły władze koszalińskiej drużyny do drastycznych kroków. Od wtorku (5.11) Zoran Sretenović przestał pełnić rolę szkoleniowca biało-niebieskich. Na stanowisku tym zastąpił go Słoweniec Gasper Okorn, który przed kilkoma, który w sezonie 2008/09 prowadził Energę Czarnych Słupsk, czyli czwartą drużynę tych rozgrywek.
Często wraz ze zmianą szkoleniowca dziennikarze używają pojęcia 'nowej miotły', czy jest tak samo także w tym przypadku? Raczej nie bo była to dotychczas jedyna roszada w klubie. Asystentem pozostał Igor Milicić, nie było także zmian w składzie mimo, że niektórzy zawodnicy AZS-u przez jeden ze Sportowych Portali wybierani byli do najgorszej piątki kolejki PLK.
W Koszalinie liczą, że nowy szkoleniowiec będzie potrafił dotrzeć do swoich zawodników i z graczy, którzy zawodzą stopniowo przeistoczą się czołowych graczy ligi. Pierwsza okazja już w niedzielę (10.11). Biało-niebiescy we własnej hali o godz. 20.00 zmierzą się z Anwilem, czyli obecnie piątą drużyną ligi.
Włocławianie bardzo udanie zainaugurowali sezon. Mimo, że grali dwukrotnie na wyjeździe to pierwsze trzy gry wygrali. Potem jednak przyszła pierwsza porażka, na własnym parkiecie z Treflem Sopot mimo, iż dwoił i troił się najlepszy zawodnik Anwilu Seid Hajrić. Koszalinianie jak ryba wody potrzebują pierwszej wygranej, która podniesie morale drużyny i będzie odskocznią w górę tabeli. Jedno jest pewne drużyna musi przejść metamorfozę, ale na to potrzeba czasu, którego Gasper Okorn miał niewiele. Mimo to serdecznie zapraszamy do Hali przy ul. Śniadeckich 4, aby wspomóc zawodników dopingiem w walce o pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|