Dwa treningi dziennie od wtorku i trzeci sparing w ciągu 5 dni dały o sobie znać. Już po 16 min. biało-niebiescy przegrywali 2:0, goście wyraźnie przewyższali Piasta świeżością oraz szybkością.
Piastowcy pozbierali się jednak i do przerwy wyszli nawet na prowadzenie 3:2. Niestety na jednym z treningów kontuzji doznał Mariusz Drzewiecki i będzie musiał pauzować ok. 2 tygodni. W drugiej połowie pomimo wprowadzenia czterech zmienników karszczanie stracili 2 bramki i gospodarze występujący w lidze odpowiadającej naszej klasie okręgowej odnieśli zwycięstwo 4:3.

W sobotę czeka Piasta kolejna potyczka z czeską drużyną grającą dwie klasy wyżej od Slovana Frydlant, miejmy nadzieję iż biało-niebiescy sprostają ciężkiemu zadaniu jakim będzie z pewnością korzystny wynik.

Slovan Frydlant - Piast Karsko 4:3 (2:3)
bramki: 2:1 Kuliński, 2:2 Januszko (k), 2:3 Diaków.

Piast: Jańczak - Płaczek, Iwanowski, Korneluk Łatwiński - Diaków, MrzygłódF., Kałużny, Kabaciński,, Januszko, Kuliński.... Kozieracki Kądziela, Juszczak, Drobniak