Czas na mistrzowskie emocje
Portowcy w poniedziałkowe popołudnie zakończą pierwszą kolejkę gier w grupie mistrzowskiej. Rywalem Dumy Pomorza będzie zabrzański Górnik. Podopieczni Dariusza Wdowczyka powinni być podwójnie zmotywowany w tym meczu. Ostatnia wizyta zabrzan w Szczecinie zakończyła się wysokim 4:1 dla Górnika. Chęć rewanżu to jednak nie wszystko, ponieważ w przypadku wygranej, szczecinianie awansują na ligowe podium.
Rok 2014 w wykonaniu Górnika Zabrze, to na razie katastrofa. Cztery remisy i pięć porażek w lidze, plus dwie przegrane potyczki w Pucharze Polski, to rozczarowanie, po tym co zespół prezentował jeszcze pod koniec ubiegłego roku. W czterech ligowych meczach w 2014 roku na wyjeździe, Górnik wywalczył tylko punkt. Odmienne nastroje panują natomiast w Szczecinie. W tym roku Portowcy nie przegrali żadnego meczu o stawkę i prezentują naprawdę wysoką formę. Co ciekawe, Górnik Zabrze to ostatni zespół, który na obiekcie imienia Floriana Krygiera zdobył komplet punktów.
Przerwa w lidze na pewno była bardziej przydatna dla gości. Zabrzanie wiosną zmagają się ze sporą liczbą kontuzji, a ta zmalała ostatnio do czterech nazwisk. W Szczecinie Górnik będzie musiał sobie radzić bez: Konrada Nowaka, Mariusza Magiery, Błażeja Augustyna i Mariusza Przybylskiego. Reszta graczy jest już do dyspozycji Roberta Warzychy. Portowcy w poniedziałek powinni wystąpić w optymalnym składzie, chodź pod znakiem zapytania stoi występ Takafumiego Akahoshiego. Mecz z Widzewem Łódź Japończyk zakończył z urazem. Do trzech razy sztuka? Takie pytanie mogą zadawać sobie fani Dumy Pomorza. Obie drużyny w tym sezonie grały ze sobą dwa razy. Najpierw w Szczecinie wygrał Górnik 4:1, a następnie w Zabrzu padł remis 1:1. Bez wątpienia żaden z kibiców szczecińskiej drużyny nie obraziłby się powtórką niemal sprzed roku, czyli jednobramkową wygraną gospodarzy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|