Tłok od świtu do zmroku
Aż tyle ekip narodowych w zawodach strzeleckich startuje wyjątkowo rzadko. W Szczecinie zobaczymy dokładnie 177 zawodników z 29 państw.
Od 5 maja rozpoczynają się treningi, a trzy dni później rywalizacja sportowa. Panie i panowie w Szczecinie pojawią się niemal ze wszystkich kontynentów. Niemożliwie niezauważalny tłok przy ulicy Litewskiej, w Pucharze Świata strzelców niepełnosprawnych będzie walczył od 8 do 11 maja. Zakończyły się właśnie terminowe zgłoszenia. Ostatecznie w strzeleckim Pucharze Świata weźmie udział 29 państw. To absolutny rekord w pięcioletniej historii PŚ w Szczecinie. Nikt takiego tłumu się nie spodziewał. Przyjedzie niemal cała Europa, sporo drużyn z Azji, będzie też Ameryka Północna a nawet Australia i Oceania.
Do Szczecina trafią zawodnicy z kraju, do którego jest na świecie najdalej, czyli Nowa Zelandia. Nowozelandczycy, żeby dostać się do Szczecina muszą pokonać prawie 18 tys. kilometrów. Strzelcy z tego kraju, z pewnością traktują szczeciński Puchar Świata jako zawody wyjątkowo ekskluzywne.
Pojawią się też państwa, które delikatnie mówiąc za sobą raczej nie przepadają: Rosja i Ukraina, Irak i Iran. Uczestnicy zawodów będą w Szczecinie zajmowali co najmniej 4 hotele, a rywalizacje będą rozpoczynać się o świcie, a kończyć o zmroku. Najwięcej sportowców będzie oczywiście w kadrze Polski. Pełna lista zgłoszonych uczestników znajduje się na stronie Startu Szczecin. Priorytetowym sukcesem tegorocznego PŚ będzie 'wystrzelanie' punktów w eliminacjach do Paraolimpiady w brazylijskim Rio de Janeiro, która odbędzie się w 2016 roku. Organizatorzy zawodów strzeleckich zapowiadają, że ostatni raz 'goszczą' świat przy ul. Litewskiej, ewentualny kolejny Puchar Świata odbędzie się w nowej hali przy ul. Szafera. relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|