ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Szczęśliwe trzy punkty
autor: aszefDużemu szczęściu zawdzięczają Portowcy dzisiejsze (25.10) trzy punkty zdobyte w meczu z nieskuteczną i niestroniącą od błędów w defensywie Cracovią. Trener gości Robert Podoliński zaszczepił drużynie ustawienie z trójką obrońców, którym tak chętnie posługiwał się prowadząc I-ligowy Dolcan Ząbki. W dzisiejszym pojedynku ponownie zobaczyliśmy krakowian w kształcie 3-4-3 z dwoma szeroko ustawionymi pomocnikami, w tej roli obcokrajowcy: Diliba i znany z ubiegło sezonowych występów w Lechii Gdańsk Deleu. W ataku trójka Rakels, Budziński i ściągnięty z macierzystego klubu obecnego trenera Cracovii - Zjawiński. By być precyzyjnym zauważyć należy, że drugi z wymienionej trójki grał częściej jako cofnięty napastnik, a nawet brał efektywny udział w akcjach defensywnych gości, co sytuuje go bardziej w roli „dziesiątki” na boisku niż typowego środkowego napastnika. Uwzględniając raczej uniwersalną rolę Budzińskiego i jego wkład w konstruowanie akcji ustawienie Cracovii należałoby zawrzeć w układzie 3-4-1-2.

Pogoń natomiast, pod wodzą nowego trenera, wystąpiła w szyku identycznym co do kształtu preferowanego przez nieodżałowanego trenera Wdowczyka. Choć wiemy, że trener Wdowczyk lubił eksperymentować, przegrupowywać zespół w trakcie meczu w zależności od rozwoju wydarzeń boiskowych, to jego wyjściowym ustawieniem było zazwyczaj 4-2-3-1. W kontynuację systemu poprzednika wpisał się, jak się okazało skutecznie, trener Kocian. Personalnie jedyną nowością było przesunięcie do defensywy lewonożnego Nunesa kosztem starego wyjadacza z Korony Lisowskiego, czy młodziutkiego wychowanka Matyni.

Odpowiedzią na pytanie dlaczego system 3-4-3 Cracovii nie zafunkcjonował należycie może być słaba gra obu skrzydłowych. Bo zarówno Dialiba, ale i szczególnie Deleu nie zapewniali akcjom Pasów odpowiedniej szerokości. Ustawieni albo zbyt wąsko, albo zbyt defensywnie nie pozwalali na stworzenie przewagi liczebnej na skrzydłach.

W Pogoni niebywale aktywny w I połowie Kun mimo że nominalnie ustawiony na lewej flance po około 15 minutach gry przeszedł do gry na „dziesiątce” i trzeba przyznać że wywiązał się z tej roli znakomicie. Pełno go było zarówno po lewej jak i prawej stronie boiska, mijał zawodników rywala jak tyczki w slalomie gigancie nie zawsze jednak finalizując udaną serię zwodów równie udanym zagraniem do któregoś ze współpartnerów.

Jednoznacznej ocenie wymyka się Nunes, który całkiem nieźle ze swoich defensywnych obowiązków wywiązywał się w I połowie. W drugiej, to przede wszystkim fatalny kiks z 75 minuty, po którym Kita o mało nie zdobył wyrównującej bramki. W ofensywie z kolei nie zrobił nic co pozostałoby w pamięci nawet najbardziej wnikliwych obserwatorów meczu.

Do wyróżniających się piłkarzy meczu po stronie gospodarzy z pewnością zaliczyć należy wspomnianego Kuna i strzelca dwóch bramek Murayamę. Choć obaj nie ustrzegli się błędów (w tym technicznych, przyjęcia piłki (!)), w kronikach meczu pozostaną na długo udane dryblingi pierwszego i wszędobylskość połączona z nadzwyczajną chęcią do gry drugiego. Poza wszelkimi rankingami pozostaje postawa Janukiewicza, któremu to linia obrony winna jest sporych rozmiarów szampana za serię interwencji z II połowy po strzałach po kolei całej formacji ataku gości: Rakelsa (głową), Budzińskiego (z wolnego) czy Zjawińskiego (z gry).

Jak padały bramki
Bramka dla Pogoni po klasycznym kontrataku wyprowadzonym po nieudanym rzucie rożnym dla gości poprzedzonym na dodatek zmianą napastników. Piłkę wyprowadzał Murawski tworząc szybkim podaniem do Murayamy przewagę liczebną Portowców już na 35 metrze przed bramką rywala. Japończyk podciągając w pole karne na pełnej szybkości minął Jaroszyńskiego, który nie ryzykował i nie doskakiwał „na raz” do prowadzącego piłkę, obawiając się odegrania do Zwolińskiego, bądź Małeckiego, którzy pilnowani jedynie przez Deleu z pewnością również nie mieliby problemów ze stworzeniem dogodnej sytuacji.

Druga bramka pogoni to ewidentny spalony Murayamy, nieruchomego w momencie strzału Małeckiego. Krycie „na radar” Dąbrowskiego, defensywnego pomocnika odpowiadającego za strefę 18-20 metra w świetle własnej bramki, pozwoliło dość swobodnie przemieszczającemu się Małeckiemu na oddanie strzału. Zasłonięty Pilarz w ostatniej chwili sparował piłkę wprost pod nogi, jak się okazało jednak spalonego Murayamy i resztę już znamy. A swoją drogą kto wie jak potoczyłyby się losy meczu gdyby nie błąd sędziego liniowego. Zapewne mielibyśmy co najmniej remis, biorąc pod uwagę ilość sytuacji stworzonych przez Cracovię w odpowiedzi na niewesołą sytuację drużyny po stracie kolejnych goli.

Honorowa, jak wynikło w końcowym rozrachunku, bramka dla Cracovii, autorstwa jednego z wyróżniających się napastników Budzińskiego, padła po dośrodkowaniu z prawej flanki Rymaniaka. Były końcowe minuty spotkania, a przyjezdni grali już w tym momencie systemem 3-3-4 po tym jak Rymaniaka w obronie zastąpił Deleu. I właśnie wzbogacenie formacji ataku przez Rymaniaka pozwoliło gościom po serii usilnych prób kończonych najczęściej na Janukiewiczu przełamać własną niemoc wpychając nieomal futbolówkę do siatki. Nie pomógł Nunes nie nadążający za dynamicznie wchodzącym Rymaniakiem, nie zdążył wreszcie Rudol na przeciwległym słupku uprzedzić nadbiegającego na pełnym gazie Budzińskiego.

Podsumowując, bardzo szczęśliwy występ Portowców, cierpiących ciągle po jak się wydaje zbyt pochopnie pożegnanym trenerze Wdowczyku, a po drugiej stronie kontynuacja sinusoidalnej formy krakowian mimo całkiem udanych prób przełamania pasma zwycięstw przeplatanych porażkami przez wyróżniających się w ofensywie Rakelsa i Budzińskiego.

Poniżej składy drużyn formacjami i oceny w skali 1- 6:
Pogoń: Janukiewicz 5 - Rudol 2, Golla 3, Hernani 3, Nunes 3 - Rogalski 3(79’ Matras), Murawski 3 - Małecki 3, Kun 4 (61’ Bąk), Murayama 4 - Zwoliński 4
Cracovia: Pilarz 3 - Rymaniak 4, Żytko 3, Jaroszyński 2 - Deleu 2, Dąbrowski 3 (86’ Kapustka), Marciniak 3, Dialiba 3 - Budziński 4 - Zjawiński 3 (58’ Kita), Rakels 4
ďż˝rďż˝dďż˝o: obserwacja własna

relacjďż˝ dodaďż˝: pka
 

Ekstraklasa - runda zasadnicza (2014/2015)
Pogoń Szczecin Cracovia
2 1
25-10-2014 18:00
widzów: 4354
1:0 - 59' - Murayama
2:0 - 83' - Murayama
2:1 - 89' - Budziński
pokaż wszystkie zdjęcia
POGOŃ: 84. Radosław Janukiewicz – 77. Ricardo Nunes, 44. Hernani, 14. Wojciech Golla, 21. Sebastian Rudol – 17. Maksymilian Rogalski (79' Matras), 6. Rafał Murawski (k), - 10. Patryk Małecki, 13. Takuya Murayama, 7. Dominik Kun (Bąk 61') – 93. Łukasz Zwoliński (93' Kozłowski)

CRACOVIA: Krzysztof Pilarz – 25. Bartosz Rymaniak, 4. Mateusz Żytko, 44. Paweł Jaroszyński - 7. Boubacar Dialiba, 6. Adam Marciniak, 14. Damian Dąbrowski (86' Kapustka), 26. Deleu – 9. Dariusz Zjawiński (58' Kita), 27. Marcin Budziński, 92. Deniss Rakels

żółte kartki: Murawski, Zwoliński (Pogoń) / Marciniak (Cracovia) sędzia: Tomasz Kwiatkowski (główny), Tomasz Niemirowski, Marcin Lisowski (asystenci), Sebastian Tarnowski (techniczny)

Dane pomogli uzupełnić: Bengoro, MK30, pka - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 6
czarna3 Ultrasgryf...
CzarniJR stefan44
yodastars Boruc1

video



fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (128)
aszef (84)
KaczmarekFoto (44)
relacje
Zwycięstwo z nowym trenerem (paulinus)
Szczęśliwe trzy punkty (pka)
Debiut Kociana (royal447)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
1 » Życzenia Bożonarodzenio »
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 12
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186272
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies