Kuguary lepsze od Lwów
W rozegranym w sobotę 5 lipca meczu trzynastej kolejki PLFA I Cougars Szczecin na własnym boisku pokonali Gliwice Lions 20:14. W poprzednim spotkaniu tych drużyn, które 11 maja odbyło się w Gliwicach Lwy uległy Kuguarom 3:34. Tym razem ofensywa zespołu ze Śląska spisywała się dużo lepiej. Stawką spotkania było dla Lions zapewnienie sobie miejsca w barażu, a dla Cougars zachowanie szansy na awans do play-off. Po pierwszej połowie tego ciekawego i wyrównanego starcia na tablicy wyników widniał remis. Gospodarze objęli prowadzenie po przyłożeniu biegowym Mateusza Miksa. W drugiej kwarcie goście wyrównali po podobnej akcji Łukasza Ihnatowicza. Ci sami zawodnicy byli autorami pierwszych akcji sześciopunktowych w decydującej kwarcie.
Najpierw Ihnatowicz wyprowadził Lwy na pierwsze prowadzenie w meczu. Niedługo później pięknym, 39-jardowym biegiem wyrównał Miksa. Akcja ta miała miejsce niecałe cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.
W decydujących momentach meczu w posiadaniu piłki byli znów goście z Gliwic. Zdarzył się im jednak błąd - piłka wypadła z rąk jednego z Lwów. W okolicach 40. jarda od pola punktowego przeciwników odzyskał ją szczeciński defensor Emil Trochanowicz. Po kilku zagraniach ataku gospodarzy w polu punktowym zameldował się nominalny obrońca Konrad Piotrowski - tym razem występujący też na pozycji running backa. Po tej akcji do końca spotkania zostało niewiele ponad trzydzieści sekund. Lwy nie były już w stanie wykonać skutecznego ataku rozpaczy i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Kuguarów 20:14. Dzięki piątemu zwycięstwu w sezonie Cougars zajmują drugą lokatę w tabeli Grupy Zachodniej PLFA I. Z jednym triumfem i sześcioma porażkami Lions okupują przedostatnie miejsce. Ostatnie mecze w ramach rundy zasadniczej zdecydują o losach obu zespołów. By nie bezwarunkowo nie spać do PLFA II Lions muszą na własnym boisku pokonać, lub nie przegrać wyżej niż dziewięcioma punktami, drużynę Bielawa Owls. By awansować do półfinału Cougars muszą sprawić niespodziankę w derbach Szczecina. - Ostatnie zwycięstwa przychodzą nam bardzo ciężko, ale tego spodziewaliśmy się również w niedzielę. Lions są obecnie prawie na dnie tabeli, ale ta drużyna potrafi grać w futbol i z meczu na mecz radzi sobie lepiej. Przed nami najtrudniejszy mecz sezonu. Zdajemy sobie sprawę, że tylko zwycięstwo z Husarią pozwoli nam awansować do play-off. Nasi rywale w ostatnich meczach są w wystrzałowej formie. Mam nadzieję, że trafimy z formą na mecz 19 lipca - skomentował Tomasz Leszczyński, menedżer Cougars Szczecin. - Ich running backowie w całym meczu wykonali kilka bardzo długich biegów środkiem. W tych przypadkach nasza obrona zawiodła. Do Szczecina pojechaliśmy bez żadnego nominalnego zawodnika trzeciej linii obrony. Świetnie zastąpili ich przede wszystkim zawodnicy drugiej linii defensywy. Nasz atak sprawuje się dużo lepiej niż na początku sezonu. Oczywiście celem numerem jeden jest wygranie za dwa tygodnie z Bielawa Owls, a potem triumf w barażu - powiedział Paweł Klawender, trener Gliwice Lions. Najlepszym zawodnikiem szczecinian był wszechstronny Konrad Piotrowski. Zawodnik ten nie tylko skutecznie przeszkadzał rywalom we wprowadzeniu piłki do gry, ale też popisał się jedną akcją biegową na przyłożenie w ataku. Dobrze biegi rywali powstrzymywał Karol Dumicz. W ataku wyróżnił się zdobywca dwóch przyłożeń Mateusz Miksa. Dobrymi podaniami popisywał się rozgrywający Andrzej Łukasik, jednak jego koledzy często upuszczali piłkę. Quarterback Kuguarów wykonał też kilka bardzo dobrych biegów, które przyniosły jego drużynie pierwsze próby. Na słowa uznania zasługuje postawa linii ataku Lions. Gracze ją tworzący świetnie torowali drogę swoim running backom. W obronie błyszczał safety Paweł Onak. Swoje mecze o wszystko Cougars i Lions rozegrają za dwa tygodnie. 19 lipca Kuguary podejmą Husarię Szczecin. Dzień później Lwy będą gospodarzami meczu z Bielawa Owls. Cougars Szczecin - Gliwice Lions 20:14 (7:0, 0:7, 0:0, 13:7) I kwarta 7:0 przyłożenie Mateusza Miksa po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Bartosz Turski) II kwarta 7:7 przyłożenie Łukasza Ihnatowicza po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden Paweł Matwiński) IV kwarta 7:14 przyłożenie Łukasza Ihnatowicza po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden Paweł Matwiński) 14:14 przyłożenie Mateusza Miksa po 39-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Bartosz Turski) 20:14 przyłożenie Konrada Piotrowskiego po 4-jardowej akcji biegowej Mecz obejrzało 100 widzów. MVP meczu: Konrad Piotrowski (defensive back Cougars Szczecin)
�r�d�o: plfa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|