T. Kafarski: Mam mieszane uczucia po tym meczu
Tomasz Kafarski (trener Floty): Mam mieszane uczucia po tym meczu. Po strzelonej bramce mieliśmy sytuacje do podwyższenia prowadzenia. Nie wykorzystaliśmy momentu słabszej gry Widzewa i nie strzeliliśmy gola na 2:0. Jednak z drugiej strony gol Piotra Mrozińskiego i kilka groźnych akcji pod naszą bramką mogły spowodować, że to my byśmy to spotkanie przegrali. Wychodzi na to, że wynik remisowy jest dla nas całkiem przyzwoity. Na mecz ze spadkowiczem z Ekstraklasy nie trzeba motywować piłkarzy. Tym bardziej tych, którzy w przeszłości grali w Widzewie.
Włodzimierz Tylak (trener Widzewa): Nie zagraliśmy dwóch takich samych połów. W pierwszej nie podeszliśmy blisko do przeciwnika i zabrakło ataku z naszej strony. Wyraźnie było widać, że ta ogromna presja, która ciąży na zawodnikach, daje im się we znaki. Dopiero w drugiej części mieliśmy więcej z gry i kilka sytuacji m.in. Brozia czy Augustyniaka, których niestety nie wykorzystaliśmy. W meczach, które graliśmy przy al. Piłsudskiego zawiodła przede wszystkim skuteczność. Jedyną drogą do zdobywania punktów jest strzelanie goli. Jeśli nie potrafimy wykorzystać kilku sytuacji, które sobie stwarzamy, to musimy pracować nad tym, aby mieć ich więcej.
�r�d�o: www.widzew.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|