Pierwsza połowa sobotniego meczu pomiędzy Sarmatą Dobra a Mewą Resko upłynęła pod znakiem znacznej przewagi Sarmaty. Już w 3' po strzale Wojtka Bonifrowskiego piłka przeleciała tuż obok słupka bramki Mewy. W 10' pierwsza indywidualna akcja Damiana Padzińskiego, lecz z jego dobrego podania Tomaszowi Surmie, mimo dwukrotnych prób nie udało się zdobyć bramki, najpierw strzał obronił bramkarz Mewy, a dobitkę strzałem głową wybił sprzed bramki obrońca Mewy. W 22' ponowna akcja Padzińskiego z tym, że tym razem jego podanie pewnie wykorzystał Bonifrowski. W 31' Dariusz Kęsy "zapaśniczym chwytem" fauluje będącego w polu karnym Mewy Damiana Padzińskiego, a podyktowany rzut karny bez problemu zamienił na bramkę Wojtek Bonifrowski.


Sześć minut później przed polem karnym Mewy zostaje sfaulowany Damian Padziński, a podyktowany rzut wolny zamienił na bramkę specjalista od takich wykończeń Wojtek Bonifrowski. W 42' minucie kapitalnym uderzeniem z 25-ciu metrów popisał się siedemnastoletni pomocnik Sarmaty Damian Dzierbicki, lecz piłka po jego strzale wylądowała na poprzeczce 44' jedyną klarowną sytuację dla Mewy w tej części meczu bez trudu obronił popularny "Lewik" (Damian Brodowicz). Przez 25 minut drugiej połowy w dalszym ciągu przeważał Sarmata i w tym czasie jego zawodnikom udało się strzelić kolejne 2 bramki. W 61' Damian Padziński zagrał do będącego w polu karnym Mewy Bonifrowskiego, a ten po przedryblowaniu 3-ech obrońców Mewy strzelił swoją 4-tą bramkę. 4' później kolejne dokładne podanie Padzińskiego wykorzystał Krzysztof Kieruzel i podwyższył wynik na 5-0 dla Sarmaty. Po tej bramce nastąpił przełomowy moment spotkania. Mimo strzelonych 4-ech bramek nie czujący się tego dnia najlepiej Bonifrowski (rano miał 38 stopni gorączki) poprosił o zmianę i tym sposobem Sarmata pozbył się jednego ze swoich najmocniejszych ogniw. Natomiast w  drużynie Mewy wprowadzony został doświadczony i  bramkostrzelny napastnik Marek Gradus, który po dobrych akcjach swoich kolegów w ciągu 5-ciu minut zdobył 3 kolejne bramki(w 71', 74' i w 76').