II Termin spotkań o mistrzostwo V ligi: Kluczevia Stargad Szczeciński - Świt Szczecin. Goście rozpoczynają mecz w niezłym stylu. Brakuje im jednak pomysłu na skuteczne przechytrzenie defensywy Kluczevi. Z upływem czasu miejscowi grają coraz lepiej, czego efektem sa dwie bramki zdobyte w dość dziwnych okolicznościach i w 100% obciążające konto skolwińskiej defensywy. Po zmianie stron młody wychowanek drużyny ze Skolwina, popularny "Bolo" wchodzi czystko wślizgiem zatrzymując groźna akcję rywali. Sędzia, który przed spotkaniem zwrócił zawodnikowi uwagę, iż go pamięta, wyciąga żółty kartonik. A z uwagi, że było to drugie upomnienie młody Świtowciec zmuszony jest opuścić boisko.

Dobrą zmianę dał popularny Byku, który ożywił środek pola i miał znaczy udział przy zdobyciu bramki kontaktowej prze Olszyńskiego. Niestety trener wpuścił do chyba nieco za późno. Zmiany były nieco nieprzemyślane, gdyż z powodu zmęczenia plac gry musiał opuścić M.Bednarczyk, który jest młodzieżowcem i musiał zostać zastąpiony przez M.Urbaniaka, któremu piłka ewidentnie przeszkadzała. Mimo tego Świt ruszył do ataku, ale szczęścia zabrakło Zdrojewskiemu, Ratkowskiemu i Paszkowiczowi. Świt powinien mecz zremisować ale go przegrał. Wygrali natomiast kibice, którzy pokazali się z dobrej strony.