W dwumeczu remis - 4:4
Zawodnicy Unii Dolice zrewanżowali się Sparcie Godków za porażkę z pierwszej kolejki, pokonując gości jednakowym wynikiem jakim przegrali w Godkowie, czyli 3:1.
Początek meczu jednak zapowiadał o wiele sroższy odwet, po kwadransie wydawało się, że Unia zdeklasuje rywali. Już w drugiej minucie Daniel Serafin strzałem z rzutu wolnego dał prowadzenie gospodarzom. W 9' Paweł Kuś groźnie strzela obok słupka, piłka po drodze otarła się o nogi obrońcy i wychodzi na rzut rożny. Dośrodkowanie przed pole karne piąstkuje Kołodziejski, piłka ponownie zostaje wrzucona w pole karne, a wynikiem nieudanej pułapki ofsajdowej aż trzech zawodników Unii, nieobstawionych dostaje ją na 11 metrze. Z takiego prezentu skorzystał Paweł Hawryluk i podwyższył na 2:0. W 15' strzałem z rzutu wolnego popisał się Mariusz Madejski, lecz minimalnie chybił. Po 20 minutach goście otrząsnęli się i zaczęli śmielej atakować. Jeden z takich ataków dał powodzenie w 26 minucie, gdy z rzutu wolnego dośrodkował Łągiewczyk, a Piotr Janicki strzałem głową zdobył bramkę kontaktową. Dwie minuty później Paweł Hawryluk mógł podwyższyć na 3:1, lecz piłka po jego strzale przeleciała obok słupka. Wyczynu tego dokonał Paweł Kuś, sprytnym strzałem głową w 32'. W drugiej połowie częściej atakowali goście, lecz brakowało im szczęścia i skuteczności. Nie oznacza to jednak, że gospodarze nie mieli okazji, a wręcz przeciwnie - ich szybkie i groźne kontrataki przysparzały im dobrych okazji strzeleckich. W 56' Marek Łągiewczyk przegrał pojedynek sam na sam z Sebastianem Serafinem (chyba najmocniejszy punkt Unii). W 67' M.Madejski próbował bezpośrednio z rzutu rożnego pokonać Kołodziejskiego, lecz ten drugi zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką. Minutę później Łągiewczyk z 4 metrów trafia wprost w bramkarza Unii. W 77' P.Hawryluk z 7 metrów mocno strzela nad poprzeczką. Podobnym strzałem, tyle że z dalszej odległości popisuje się Łągiewczyk w 83'. Ostatni akcent meczu to rzut wolny z 17 metrów w 89' minucie, gdy piękny strzał P.Hawryluka ładną paradą broni Kołodziejski. Był to mecz w bardzo trudnych warunkach, na bardzo śliskim i grząskim boisku. Mimo tego toczony był w szybkim tempie i obfitował w wiele ładnych dla oka akcji i sytuacji podbramkowych. Gratuluję Unii zwycięstwa, a prócz tego obu drużynom ładnej i zdecydowanej gry, w której nie brakowało ambicji i woli walki. relacjďż˝ dodaďż˝: bikko |
|