Pogoń Barlinek przegrała z Iną Goleniów 1:3 (0:3) w kolejnym meczu o mistrzostwo IV ligi zachodniopomorskiej. Bramki dla Iny zdobyli B. Paszkowski 2 (2 i 38min), R. Sobański w45min, dla Pogoni T. Spirzak w 85min. Zwycięstwo gości zasłużone, Pogoń po raz kolejny zagrała bardzo słabo, bez pomysłu na grę. Jedynie w ostatnich 10min meczu, gdy goście byli zadowoleni z rezultatu Pogoń zagrała lepiej co przyniosło honorową bramkę. Zespół z Barlinka w tym spotkaniu wyjątkowo poprowadził J. Świderski. Na trybunach można było zobaczyć dwóch kandydatów na stanowisko trenera Pogoni: Dominika Ananicza z Pyrzyc i Siergieja Szypowskiego ze Szczecina. Nie są to jednak jedyni kandydaci na posadę szkoleniowca w Barlinku. Zarząd klubu prowadzi jeszcze rozmowy z dwoma kandydatami, którzy z różnym przyczyn nie mogli przybyć dziś do Barlinka. Nazwisko nowego trenera poznamy prawdopodobnie w poniedziałek.



Mecz ułożył się bardzo źle dla Pogoni. Już w 2 min M. Gajewski został ograny przy linii końcowej boiska i po dośrodkowaniu w pole karne. B. Paszkowicz z 8m skierował piłkę do siatki. W 8min po indywidualnym rajdzie M. Guraj uderza z 20m nad bramką. Zespół z Barlinka powinien wyrównać w 12min meczu P. Kochan wykorzystał nieporozumienie pomiędzy bramkarzem a obrońcami gości i wysokim lobem posłał piłkę w stronę bramki, jednak futbolówka odbiła się od poprzeczki. Po chwili znów P. Kochan miał pecha, po jego strzale głową piłka odbiła się kozłem od ziemi, musnęła poprzeczkę i wyszła poza boisko. W dalszej części meczu przewagę osiągnęli gości, kilkakrotnie strzelając z dystansu obok bramki K. Piwińskiego. W 34min groźnie było pod bramką Pogoni, W. Borek minął A. Skórczyńskiego i w doskonałej sytuacji fatalnie przestrzelił. W 38min po dośrodkowaniu z prawej strony boiska w pole karne B. Paszkowski strzałem głową z bliska, po raz drugi pokonał K. Piwińskiego. W końcówce pierwszej połowy po rzucie rożnym R. Sobański strzałem z ostrego kąta po raz trzeci umieścił piłkę w siatce Pogoni i było po meczu.



Druga połowa zaczęła się od spornej sytuacji w polu karnym gości. Strzał T. Spirzaka ręką zablokował jeden z obrońców Iny, sędzia jednak wskazał tylko na rzut rożny. W 59min strzał z 20m Stefańskiego nieznacznie mija słupek barlineckiej bramki. Minutę później z woleja uderza będący w polu karnym Piasecki, ale nad bramką. Przez następne minuty meczu nic ciekawego na boisku się nie działo. Ina zadowolona z wysokiego prowadzenia pilnowała wyniku i ze spokojem rozbijała sporadyczne ataki gospodarzy. w 80min dośrodkowanie w pole karne P. Kochana do T. Spirzaka, który uderza z 12m tuż obok słupka. Pięć minut później bliźniaczo podobna akcja tym razem T. Spirzak pewnym strzałem z 10m pod poprzeczkę zdobył honorowego gola dla Pogoni.