Zacięty bój Majchrzaka i Zielińskiego
Czwartkowy mecz dnia na kortach przy al. Wojska Polskiego to pojedynek deblowy z udziałem Polaków. Para Jan Zieliński/Kamil Majchrzak stanęła naprzeciwko deblistów z antypodów Michaela Venusa oraz Rameeza Junaida (na zdjęciu).
Spotkanie zaczęło się od wyrównanego seta, w którym minimalnie lepsi okazali się nasi rodacy zwyciężając 6:4. Wiele z tych gemów rozstrzygane było na przewagi. Ten wynik jest godny uwagi ze względu na zmęczenie Majchrzaka po trzygodzinnej walce w singlu oraz na rozstawienie ich rywali w turnieju głównym debla z numerem trzy. Druga partia to również zacięte wymiany. Przy stanie 2:2 Polacy przełamali rywali a następnie wyszli na prowadzenie 4:2. Po chwili było już 4:4, gdyż tenisiści z antypodów nie pozostali dłużni rywalom. Obie pary pilnowały już do końca seta swego podania, więc kibice oglądali kolejnego już dziś tie breaka. W nim lepsi okazali się Venus/Junaid, którzy zwyciężyli do 5 i doprowadzili do super tie breaka. Trzecia partia źle rozpoczęła się dla Majchrzaka i Zielińskiego - przegrywali oni 0:4. Nasi rodacy doszli przeciwników na 4:6, ale niestety zmęczenie dało znać o sobie i Majchrzak posłał prostą piłkę w siatkę. Po chwili było 8:4 dla tenisistów z antypodów lecz Polacy dzielnie walczyli i kolejne trzy piłki padły ich łupem. Niestety to okazało się zbyt mało i musieli uznać wyższość oponentów przegrywając do siedmiu.
W piątek czeka nas szereg interesujących spotkań. To już czas ćwierćfinałów singla i półfinałów debla. Już o 12:00 zobaczymy pierwszą ciekawą i wyrównaną konfrontację. Zeszłoroczny tryumfator ze Szczecina Aleksandr Nedovyesov reprezentujący w tym roku Kazachstan zmierzy się z Argentyńczykiem Facundo Arguello. Następnie nasz bohater Kamil Majchrzak spróbuje ograć doświadczonego Dustina Browna, ale będzie to ekstremalnie trudne zadanie. Równocześnie turniejowa jedynka Jan-Lenard Struff rozpocznie zmagania na korcie nr 1 z Potito Starace. Tu również możemy być świadkami znakomitych zagrań obu zawodników. Ostatni na kort wyjdą Lucas Pouille oraz największa niespodzianka (poza Majchrzakiem) naszych zmagań, lucky looser eliminacji, Micke Kontinen. Czy i tym razem Fin sprawi niespodziankę?
W deblu para Brown/Struff powalczy z Venusem oraz Junaidem, w meczu dnia zaś zobaczymy Tomasza Bednarka, który w parze z Igorem Zelenayem spróbuje pokonać braci Skupskich z Wielkiej Brytanii.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Koniu |