Radosny tenis Browna: 'Taki mój styl'
Niewątpliwie największą gwiazdą zakończonego wczoraj szczecińskiego challengera ATP World Tour był Niemiec - Dustin Brown. Zwycięzca zarówno singla, jak i debla wpisał się w historię turnieju w sposób wyjątkowy i to nie tylko ze względu na znakomite wyniki.
Tenisista jamajskiego pochodzenia dodał wiele kolorytu rozgrywkom, budził zdziwienie i podziw za niebanalny styl bycia, ale również różnorodny, ciekawy i przyjemny dla oka sposób gry. Od wielu lat uznawany jest za nieobliczalnego na korcie i taki swój obraz zaprezentował również w Szczecinie: Tak właśnie wygląda moja gra, od kiedy tylko zacząłem swoją przygodę z tenisem. Nie robię tego specjalnie. Dla mnie taki styl jest czymś zupełnie normalnym, naturalnym - powiedział Dustin Brown dla ligowca schodząc z kortu tuż po ceremonii wręczenia nagród. Podczas spotkań zawodnik często podchodzi do siatki, skraca grę, próbuje różnorodnego podania i niespodziewanych rozwiązań.
Na to zwrócił też uwagę znany komentator tenisa ziemnego w Polsce - Karol Stopa, który po finałowym meczu głośno nazwał Dustina Browna 'artystą tenisa'. Bardzo trudno jest potwierdzić o sobie samemu takie zdanie. Jest to duży komplement, za który dziękuję - skomentował skromnie zapytany o to, czy zgodziłby się z takim stwierdzeniem.
Być może jednak radosny tenis, a mniejsze przywiązanie do żelaznej taktyki powoduje, że Brown nigdy nie dobił się do światowej czołówki tenisa, mimo że wszelkie argumenty ku temu posiada - niezłą technikę, dobry pierwszy serwis (zaliczył najwięcej asów w turnieju) i znakomite warunki fizyczne. W najlepszym swoim momencie był na 78 miejscu rankingu singlistów ATP. Obecnie, dzięki wygranej w Szczecinie, awansował na 96 miejsce i jak sam twierdzi, jego celem na ten rok jest utrzymanie się w pierwszej 100 oraz zarezerwowanie miejsca w drabince głównej do wielkoszlemowego Australian Open, który tradycyjnie rusza w połowie stycznia. W karierze Brown kilka razy już wygrał turniej typu challenger. Oby tytuł zdobyty w Szczecinie był zapowiedzią wzrastającej formy zawodnika, bo warto byłoby widzieć go częściej w rywalizacji z najlepszymi na świecie w najbardziej prestiżowych turniejach.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |