Czy za Krzysztofa Koziorowicza, czy za Mihailo Uvalin, King Wilki Morskie Szczecin lepsze od Trefla Sopot. Szczecinianie po raz drugi w tegorocznych rozgrywkach Tauron Basket Ligi za mocni dla sopocian.

I tak jak w pierwszym meczu, taki w i w drugim spotkaniu najwięcej punktów dla beniaminka zdobyli zawodnicy zagraniczni. Tym razem był to Rodney Green i Ivan Marinković. Ten pierwszy był najlepszym strzelcem Wilków, rzucając 23 punkty, przy 50-procentowej skuteczności, ten drugi zanotował 17 punktów i zaliczył 6 zbiórek. Swoje dołożył też Paweł Kikowski, zdobywając 16 punktów, większość w drugiej połowie.

Sam wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. I choć częściej i wyżej prowadzili goście (31:19 w 12. minucie i 79:68 w 36. minucie), to gospodarze doprowadzili do nerwowej końcówki (81:79 na pół minuty przed końcem dla Wilków Morskich). W niej przyjezdni dobrze wykonywali rzuty wolne i ostatecznie pokonali miejscowych 84:79.

Trefl Sopot - King Wilki Morskie Szczecin 79:84 (17:23,25:16,18:25,19:20)

King Wilki Morskie: Green 23, Marinković 17, Kikowski 16, Kovalenko 10, Nikolić 6, Flieger 5, Bojko 4, Wright 3.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne