Zrehabilitują się porażce?
Przed tygodniem koszykarze AZS-u Koszalin, których celem jest walka o medale, zaskoczyli całe koszykarskie środowisko w Polsce niespodziewanie ulegając na własnym parkiecie ostatniej drużynie PLK, tj. Polpharmie Starogard Gdański.
Ponieważ życie pisze własne scenariusze to szanse rehabilitacji w pełnym tego słowa znaczeniu przychodzą bardzo szybko. Bo najlepiej zatrzeć złe wrażenie dokonując czegoś wielkiego a takim może być wygrana 'w paszczy lwa' tj. Mistrza Polski Turowa Zgorzelec. Wbrew pozorom nie jest to zadanie nie możliwe, bowiem od 14 grudnia 2014 roku kiedy te dwa zespoły mierzyły się po raz pierwszy minęło już trochę czasu a zgorzelczanie zdecydowanie obniżyli loty. W nadgranicznym mieście victorię odniosły już Trefl Sopot i Twarde Pierniki Toruń, czyli drużyny, które nie należą do czołówki a tylko zacięcie rywalizują o samo załapanie się do play-off.
Miodrag Rajković i jego podopieczni w zeszłą niedzielę (29.03) także nie mięli powodów do radości, bowiem ponieśli już szóstą porażkę w bieżącym sezonie, co było jeszcze nie do pomyślenia w połowie grudnia. Zielono-czarni przegrali ze Śląskiem Wrocław dając się wyraźnie ograć w ostatniej kwarcie. Zachowali tym samym w stosunku do koszalińskiej drużyny status quo w ligowej tabeli. Tracą nadal jedno oczko, ale warto jednak przypomnieć, że ciągle mają zaległe spotkanie z 17. kolejki.
Przeciwko Kociewskim Diabłom trener Igor Milicić nie mógł skorzystać z usług Dante Swansona, Devona Austina i Krzystofa Szubargi. Ten pierwszy wrócił już do treningów, drugi musiał się udać do Stanów Zjednoczonych na pogrzeb babci, ale już wrócił do Polski. Zabraknie jednak Szubargi, który dopiero powraca do zdrowia pod okiem sztabu medycznego AZS. Czy tym razem to Akademikom uda się sprawić niespodziankę. Miejmy nadzieję, że tak. Bezpośrednią transmisje z tego meczu przeprowadzi Polsat Sport News. Początek relacji o godzinie 12:20.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|