ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Od 2:0 do 2:2 - Osadnik traci trzy punkty w pięć minut
autor: PszczółekDla piłkarzy Osadnika mecze w rundzie wiosennej powinny trwać nie 90, a 80 minut. Wówczas myśliborzanie nie traciliby punktów. Dziś stracili dwa, tracąc dwie bramki w ostatnich dziesięciu minutach. Co więcej, mimo że w spotkaniu padły cztery gole, po dwie dla każdej z drużyn, to tak prawdę powiedziawszy wszystkie strzelili zawodnicy Lecha.

Ale zacznijmy od samego początku. Gdyby nie gol Kamila Kowalskiego w 15. minucie, to można byłoby napisać, że pierwsza połowa się odbyła. Sama bramka nie padłaby też, gdyby nie bramkarz Lecha. Kowalski zdecydował się na uderzenie z dystansu, choć jego siła bardziej przypominała oddanie piłki przeciwnikowi, niż próbę wyjścia na prowadzenie. Tym niemniej bramkarz Lecha i z taką piłką sobie nie poradził, przepuszczając ją do siatki. Ta interwencja niech posłuży też za opis całego pojedynku, który IV-ligowym był jedynie z nazwy.
Jeszcze w 40. minucie bramkarz Lecha wpadł na stojącego w polu karnym Piotra Gajewskiego, powodując jego upadek, ale gwizdek sędziego głównego milczał. Cztery minuty później Kowalski po raz drugi uderzył z półwoleja, o wiele mocniej i bardziej precyzyjnie niż za pierwszym razem, ale tym razem bramkarz Lecha popisał się efektowną interwencją, odbijając piłkę na rzut rożny. I to by było na tyle, jeśli chodzi o emocje w pierwszych czterdziestu pięciu minutach.

Po przerwie wcale nie było lepiej. W 73. minucie (!) bramkarz Lecha tak wybijał piłkę, że podał ją prosto pod nogi Piotra Gajewskiego. Jednak ten z prezentu nie skorzystał. Pomimo tego dwie minuty później było już 2:0. Marcin Gajewski dośrodkował z rzutu rożnego i gracz Lecha skierował piłkę do własnej bramki. Od tego momentu Lech stworzył sobie dwie groźne sytuacje i... obie zamienił na bramki. Najpierw w 80. minucie nie zdążył Dominik Wekwerth, a następnie w 85. - Paweł Rostkowski. I zamiast trzech punktów dla Osadnik, oba zespoły musiały się tymi punktami podzielić.

Osadnik Myślibórz - Lech Czaplinek 2:2 (1:0)

Bramki: Kowalski, bramka samobójcza

MKS Osadnik: Jarosiński - Gajewski M., Jodko, Dudek, Wekwerth - Korzeniewicz (Grzeca), Kowalski (Koneczek), Norsesowicz, Myszkowski (Plackowski) - Małowiecki (Rostkowski), Gajewski P.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel
 

IV liga zachodniopomorska (2014/2015)
Osadnik Myślibórz Lech Czaplinek
2 2
01-05-2015 14:00
widzów: 300
1:0 - 15' - Kowalski Kamil
2:0 - 76' - Gajewski Piotr
2:1 - 82' - Tomczak Tomasz
2:2 - 86' - Gawlik Adam
dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
Lech: Wilczyński Patryk - Chwiałkowski Cyprian, Woźniak Bartłomiej, Dzięgo Michał, Kibitlewski Paweł, - Górniak Maciej, (74 Gawlik Adam) Michalik Maciej, Kibitlewski Piotr, Dziwirski Mariusz, Suska Damian, Tomczak Tomasz

żółte kartki: Norsesowicz Jarosław, Jodko Bartosz (Osadnik) sędzia: Dróżka D., Kobylak M., Czarnecki T.

Dane pomogli uzupełnić: sydzia1, kiero91 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 1
kiero91

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Od 2:0 do 2:2 - Osadnik traci trzy punkty w pięć minut (szlemiel)
Emocji nie powinno zabraknąć do ostatniego gwizdka (szlemiel)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
1 » Życzenia Bożonarodzenio »
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 16
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186272
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies