Niestety Vineta przegrywa
Niestety porażką zakończyło się spotkanie faworyzowanych wyspiarzy z miejscową Stalą.
Pierwsza połowa bezbarwna z obu stron, wolne tempo i mało sytuacji strzeleckich. Bliżej zdobycia bramki byli gospodarze, jednak pewnie bronił Rechtziegel. W 40 minucie padł jedyny gol w tym spotkaniu. Najprzytomniej w polu karnym zachował sie Rafał Komar i z najbliższej odległości pokonał bramkarza gości. W 45 minucie meczu błąd stopera Stali powinien wykorzystać Grabarczyk, jednak minimalnie chybił.
Druga połowa rozpoczęła się od zdecydowanych ataków Wolinian, a gospodarze odgryzali się bardzo groźnymi kontrami, po których mogli zdobyć kolejne gole. Kluczowym momentem była zasłużona czerwona kartka dla Michała Adamczaka. W tym momencie wydawało się, że Stal spokojnie wygra to spotkanie, jednak dwójkową akcje braci Nagórskich przerwał faulem w polu karnym obrońca gospodarzy. Do jedenastki jak zwykle podszedł Adam Nagórski i ...pomylił się pierwszy raz w tym sezonie trafiając w słupek. Do końca spotkania mimo przewagi Vinety i kilku wyśmienitych kontrach Stali wynik nie uległ zmianie i niespodzianka w postaci wygranej zawodników z Bandurskiego stała się faktem! Kolejne spotkanie gracze Vinety rozegrają w sobotę o godz. 17.00 z Lechem Czaplinek. Drużyna z Wolina w tabeli nadal zajmuje drugie miejsce. Do zakończenia sezonu pozostały cztery kolejki.
VINETA: Rechtziegel - Tomków, Jeż, Chwałek, Łodyga - Adrian Nagórski , Adamczak, Wydmuszek (55' Muskała), Przewoźny (55'Gałecki)- Grabarczyk (74'Bryk), Adam Nagórski Czerwona kartka- Adamczak
ďż˝rďż˝dďż˝o: Zarząd Vinety Wolin
relacjďż˝ dodaďż˝: lksvinetawolin |
|