Ugrzęzli w błocie
Trudne warunki bez wątpienia utrudniły dzisiaj piłkarzom Piasta i Pogoni stworzenie emocjonującego widowiska. Murawa w Gliwicach nie pozwoliła dziś zawodnikom na płynne kreowanie akcji. Mimo wszystko pojedynek lidera i czwartej drużyny w lidze raczej rozczarował. Kibice w meczu obejrzeli właściwie jedną dobrą okazję (dla Piasta) i niemrawe próby. Po tym remisie Portowcy wskoczyli na trzecie miejsce na podium, na którym pozostaną przynajmniej do jutra do godziny 18. Najbliższy mecz Pogoń rozegra 28 lutego (niedziela), a jej rywalem będzie Tremalica Bruk-Bet Nieciecza.
Ośnieżone boisko przywitało piłkarzy w Gliwicach. Pierwsze minuty raczej rozczarowały. Gra toczyła się głównie w środku pola. W zespole gospodarzy aktywny był Patrik Mraz, który szukał kolejnej asysty, często dośrodkowując piłkę w szesnastkę gości. Portowcy mieli jeden rzut wolny, ale po wrzutce Rafała Murawskiego nikt nie doszedł do futbolówki. Dopiero w 30. minucie kibice w Gliwicach zobaczyli coś ciekawego. Wladimer Dwaliszwili znalazł się przed golkiperem gospodarzy i choć zdołał podać do Adama Frączczaka, ten został zablokowany. Warto podkreślić, że pierwszy celny strzał obejrzeliśmy w 33. minucie kiedy to Patrik Mraz nie sprawił żadnych kłopotów Jakubowi Słowikowi swoją próbą z rzutu wolnego. Pierwsza część gry rozczarowała i fani z ulgą przyjęli ostatni gwizdek.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Piast nabierał jednak wiatru w żagle, ale defensorzy Dumy Pomorza rozbijali jego ataki. W 56. minucie bodziec do poprawy jakości na boisku dał Czesław Michniewicz, dokonując podwójnej zmiany. Gliwiczanie nieśmiało szukali okazji i po jednej z akcji do sytuacji doszedł Martin Nešpor, który uderzył zbyt lekko. W 68. minucie Bartosz Szeliga doszedł do zagranej na dobieg piłki, przepchnął Jakuba Czerwińskiego, ale uderzył prosto w wychodzącego z bramki Jakuba Słowika. Chwilę później Kamil Vacek świetnie na raz minął Mateusza Lewandowskiego i na szczęście dla gości, płaskie podanie przed bramkę zostało w porę wybite. W końcówce z dystansu uderzył Rafał Murawski. Futbolówka po jego uderzeniu minęła jednak zdecydowanie światło bramki. Tym samym po drugiej stronie odpowiedział Kamil Vacek i na tym można zakończy podsumowanie wydarzeń w Gliwicach. Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 0:0 Piast: 1. Jakub Szmatuła - 88. Uroš Korun, 5. Marcin Pietrowski, 91. Hebert, 2. Patrik Mráz - 19. Mateusz Mak, 9. Radosław Murawski, 25. Kamil Vacek (90+3' 21. Gerard Badía), 82. Martin Bukata - 90. Josip Barišić (78' 28. Kornel Osyra), 16. Martin Nešpor (67' 26. Bartosz Szeliga) Pogoń: 1. Jakub Słowik - 21. Sebastian Rudol, 3. Jarosław Fojut, 4. Jakub Czerwiński, 33. Mateusz Lewandowski - 9. Adam Frączczak, 23. Mateusz Matras, 6. Rafał Murawski, 27. Takafumi Akahoshi (83' 10. Dawid Kort), 77. Ricardo Nunes (56' 7. Ádám Gyurcsó) - 11. Wladimer Dwaliszwili (56' 93. Łukasz Zwoliński)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|